Ostatnie kwiaty w moim ogrodzie poza chryzantemami drobnokwiatowymi zakwitły wreszcie. Rosną pod orzechem włoskim, pod którym teoretycznie nie powinno nic rosnąć.
Niezwykle ozdobna trzmielina pospolita, możecie porównać jak się zmieniła. Mój zachwyt nad tym krzewem jest uzasadniony:)
Poniżej moja aranżacja jesienna, dopóki jej nie zjemy rzecz jasna :)
Coś na ząb, w jesienne wieczory chce się czegoś słodkiego do herbatki.
Niezwykle prosty i szybki ( coś dla mnie ) przepis na pyszne, małokaloryczne :)) ciasto dyniowe.
Przepis na ciasto dyniowe:
2 jajka
1 szklanka cukru
0,5 szklanki oleju
2 szklanki mąki
2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1,5 szklanki dyni potartej na grubej tarce
Jajka zmiksować z cukrem na puszystą masę. Dodać resztę składników oprócz dyni. Dokładnie połączyć za pomocą miksera. Na koniec dodać potartą dynię, delikatnie wymieszać. Przełożyć do formy keksowej.
Piec ok 40 min (próba patyczka). Prawda ,że szybko.
Żeby nie było, u mnie też jest grzybobranie. Po własnych pieczarkach polnych z ogrodowego trawnika, przyszła pora na boczniaki. Mąż zebrał je na jednym ze starych pni w naszym jesionowo- leszczynowo- trzmielinowym zagajniku.:) Pojawiają się co roku. Najlepiej smakują zrobione jak schabowe na patelni, pycha.
Życzę miłego tygodnia. Dziękuję za wszystkie odwiedziny i pozostawione komentarze.