Właśnie tak Was witam radośnie i serdecznie w ten słoneczny, ciepły dzień :) Rzuciłam się w wir prac ogrodowych. Sami wiecie, jak to jest. Wszystko wymaga uwagi i troski, taka jest wiosna. U mnie w ogrodzie już kolorowo i prawdziwie wiosennie. Zdecydowanie dominuje kolor żółty. Na nowej rabacie pysznią się żonkile. Nie zawiodła złota forsycja obsypana od stóp do głów kwiatami. Dzielę się z Wami moimi w biegu robionymi zdjęciami.
Fragment nowej rabaty, która tylko wiosną będzie taka żółta za sprawą żonkili.
Ten patyk na rabacie, to dowód, że moje psy nawet na chwile mnie nie opuszczają. Zawsze dbają o odpowiednia aranżację, gdziekolwiek się pojawię z aparatem :);).
Moje kochane murarki w akcji. Zapylały w tym roku zawzięcie dereń, może doczekam się wreszcie owoców.
Nie zabrakło szafirków, wspomnienia z dzieciństwa.
Interesująca nawet po przekwitnięciu ze względu na swoje nakrapiane liście miodunka.
Niezawodna forsycja.
Bez zawiązał dużo pąków, jeśli nie zetną go majowe mrozy będzie cudny .
Stara omszona kłoda znalazła swoje miejsce, żal mi było jej wyrzucać ;)
Pragnę też podzielić się z Wami moją radością z prezentu urodzinowego od Dzieci i Męża.
Będę miała jagodnik, co się zowie:)) Do borówki amerykańskiej dołączyły : cytryniec, jagoda goji, dwie odmiany jagody kamczackiej, rokitniki, aktinidia, morwa biała, która jest dla mnie nowością.
W realizacji jest druga część prezentu, spełnienie mojego marzenia ale to pokażę następnym razem .
Sadzonki dotarły dorodne, dobrze zapakowane- stabilnie osadzone, porządnie podlane, aż przyjemnie było otworzyć pudełko.
Z mojego doświadczenia wiem, że żeby krzewy jagodowe dobrze owocowały potrzebnych jest kilka krzewów tego samego gatunku. Lepiej innej odmiany, jak to jest w przypadku goji, jagody kamczackiej, czy borówki amerykańskiej. Aktinidia musi posiadać odmianę żeńska i męską, żeby zaowocować, tak samo jest z rokitnikiem. Należy na to zwracać uwagę. W przeciwnym razie pojedyncze egzemplarze w naszym ogrodzie będą pełnić tylko rolę ozdobną.
Życzę Wam Kochani słoneczka i radości z pracy w ogrodzie :))