Etykiety

aromaterapia aronia astry Bałtyk bez lilak bluszczyk kurdybanek bocian boczniaki bratki brzozy byliny chryzantemy ciasto dyniowe ciekawe zestawiania roślin cukinia cukinie cynie czarna malwa decoupage dereń dom drzewa dynie dzika róża dzwonek skupiony ekologiczna uprawa fiołki floks gailardia głóg graby grudniowy ogród grusze grzyby herbaty herbaty kwiatowe irys syberyjski jabłonie jabłoń jałowiec jaśnie pańskie jesienny ogród jesień jeżówka purpurowa jeżyny jodła karczochy kasztanowiec zwyczajny kąpiel lecznicza konwalia majowa kosmos ( onętek siarkowy) kosmos (onętek) kosmosy kot krzewy kwiat głogu kwiat wiśni kwiaty kwiaty jednoroczne lato na wsi lawenda leszczyna letnie kwiaty lilia azjatycka lilia bulwkowata liliowce lipa listopad w ogrodzie liście łubin makrobiotyka maliny marcinki mieczyki Mierzeja Wiślana miodunka morze motyle murarka ogrodowa naparstnica nasturcje naturalne terapie rumianek nietypowa rabata ogród orliki osty owce wrzosówki owoce pachnące kompozycje papryka plaża podbiał pole pomidory powojnik prymulki przetacznik ożankowy przetwory przyroda rośliny róża pomarszczona róża zimą róże rudbekia rzeka sad sikorki słoneczna rabata słoneczniczek szorstkolistny styl życia szałwia ozdobna szczygły szron śliwy tawuła truskawki trzcina trzmiele trzmielina trzmielina pospolita warzywa warzywnik wieczornik damski wieś winorośl wiosenny ogród wiosna wiśnie wrześniowy Bałtyk wrzosy zagroda zdrowa żywność zielononóżki zimowy ogród zioła złocień maruna Zucchino flaminio zwierzęta żurawie

środa, 14 lutego 2018

Dla cierpliwych :)

Nie ma u nas śniegu, więc nie ma pięknych , białych obrazków. Nic jeszcze nie kwitnie ... postanowiłam pokazać coś letniego, kolorowego. Podzielę się z Wami trzyletnimi spostrzeżeniami z życia wdzięcznej roślinki.
Trzy lata temu posadziłam przy domu nasionka groszku szerokolistnego. W pierwszym roku wykiełkowały i wyrosły pędy na jakieś 70 cm. Nie kwitły i nie wymagały podpory. Drugi rok przybyły do 1 m , a może i więcej bo zakręcały na podporze ustawionej z trzech kijków. Groszek też zakwitł . Nie jakoś obficie , pędów było siedem i na końcach kwiatostany. Ładne, różowe i lekko pachnące , bardzo przyjemnie. Trzeciego roku roślina zakwitła cudnie. Przybyło pędów, co dwa dni musiałam zbłąkane gałązki przywiązywać do podpory. Przywiązywanie trzeba prowadzić na bieżąco, bo pędy są niezwykle kruche. Te rosły, pięły się , zwisały, zakręcały, potem już  same sobie radziły oplatając się wzajemnie. Groszek zakwitł mnogością kiści w różnych odcieniach różowego, od jasnego do ciemnego. Zaskoczył mnie tymi odcieniami. Kwitł nieprzerwanie od czerwca do września, rozwijając coraz to nowe kwiatostany.



W drugim roku od posadzenia.




W trzecim roku pojawiły się inne odcienie różowego :)


i ta obfitość kwiatów :)




Niech będzie to moja propozycja dla cierpliwych. Roślinka  w pierwszym roku nie kwitnie, a i w drugim nie należy się spodziewać jakichś kaskad kwiatów . Warto jednak poczekać do trzeciego roku. Powiem szczerze jestem niecierpliwa, jak dziecko :)) ale czasami warto poczekać, oceńcie sami ...
 Serdecznie dziękuję za odwiedziny i komentarze :).


czwartek, 1 lutego 2018

Z myślą o pszczołach

Nasze gospodarstwo jest przyjazne nie tylko dla pszczół. Znajdują u nas schronienie różne owady zapylające.  Nie stosujemy oprysków i siejemy uprawy z myślą o naszych owadzich przyjaciołach.
 W zeszłym roku to była facelia, gorczyca i nostrzyk. W tym roku mam nadzieję na jeszcze większe urozmaicenie. Co roku planujemy z mężem zasiewy tak, żeby cały sezon obfitował w kwiecie. 
Poniżej pokażę Wam, jak wyglądały nasze pszczele pożytki w pełnym rozkwicie.
 







Miód faceliowy wspomaga leczenie chorób układu pokarmowego, wrzodów żołądka, dwunastnicy, woreczka żółciowego, wspomaga leczenie astmy.



 



Miód gorczycowy odżywia i oczyszcza organizm, odtruwa wątrobę ze związków toksycznych. Zalecany przy chorobach serca.




Miód nostrzykowy zaleca się przy problemach z krążeniem , nerwicy , bezsenności , ma właściwości obniżające ciśnienie krwi, w leczeniu migren.

Takimi właśnie  miodami raczymy się w te zimowe dni :)


Najlepiej smakuje prosto z plastra :)