czasami odpoczywa i mnie się to zdarzyło :) Przyznam, że rzadko odpoczywam, bo nie mogę usiedzieć. Gdy tylko skończę jedno, zaczynam drugie. Właściwie, to podczas wykonywania pierwszego już myślę, co będzie w następnej kolejności do zrobienia. Tak mija dzień za dniem, tydzień za tygodniem i tak będzie do zimy. Zimą mam troszkę więcej czasu na czytanie, no i na moją radosną twórczość - decoupage.
Dziś z racji podwieczorka na sianie bardzo praktyczna tacka, ozdobiona kwiatami magnolii.
Podwieczorek odbył się w sadzie pod jedną z rozłożystych jabłoni obsypanych owocami.
Pod jabłonie trzeba stosować podpory w przeciwnym razie gałęzie mogą się złamać. Podobno już dawno tak obficie nie owocowały. Myślę, że to efekt solidnego przycinania. Jedna z odmian naszych jabłoni, to jaśniepańskie, nazwa ciekawa, chyba potoczna, Jabłka przepyszne, nadają się również do pieczenia. Soczyste niezwykle, słodkie z nutką kwaskowatości. Dbamy o nie bardzo, myślimy nawet o szczepieniu, żeby zachować tę odmianę dla potomnych :).
Dziś jabłkowym akcentem zakończę i lecę, bynajmniej nie odpoczywać. Serdeczności słoneczne przesyłam.
Super podwieczorek pod jabłonką.Zaciekawiła mnie ta odmiana jabłek nie słyszałam o niej, muszę poszperać w internecie.Fajnie coś kupować jak ktoś już sprawdził . Akurat u nas w sadzie wiatr przewrócił śliwę i musimy kupić jakieś nowe drzewko.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodwieczorek pod jabłonią. Piękna rzecz. W taki upał jak dzisiaj tylko leżeć pod jabłonią
OdpowiedzUsuń"na dowolnie wybranym boku".
Pozdrawiam serdecznie
Wspaniały podwieczorek a taca piękna.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńChyba mamy wiele wspólnego. Ja też nie potrafię nic nie robić i ciągle mi brakuje czasu. To nie jest dobre, czasami trzeba wypoczywać. To był bardzo romantyczny podwieczorek. Podoba mi się ta taca. Marzy mi się spróbować decoupagu, może zimą. Piękne jabłonie. Te stare odmiany są wspaniałe. Pozdrawiam cieplutko i życzę miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńJa w tym roku nie mam obfitości jabłek, wręcz przeciwnie niestety :(. Też nie umiem usiedzieć w ogródku, ciągle coś tam robię, jednak obecne upały nie pozwalają na to. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńmój klimacik, piknik w sadzie....cudnie!
OdpowiedzUsuńTacka wygodna i śliczna, odpoczynek wskazany. Ja też mam ten problem, że nie umiem nic nie robić,chyba że śpię, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmoże ADHD mamy ? ;)
OdpowiedzUsuńja nawet jednej rzeczy nie kończąc myślę o kilku następnych...
ale dla takich chwil odpoczynku jestem w stanie zarzucic swoje robótki i wszystko inne :)
fajnie taca wyszła!