Witajcie moi Drodzy w Nowym Roku, życzę Wam zdrowia, spokoju i radości na cały 2019 rok :). Dziękuję za wszystkie życzenia od Was, odwzajemniam wszystkie, nikogo nie pomijam :).
Dzisiaj o tym, że nie robię postanowień noworocznych. Z nowym rokiem wielu z nas robi postanowienia na cały nadchodzący rok, niektórzy nawet je spisują i nie ma w tym niczego złego. Ja ich nie robię. Kiedyś zapisywałam sobie życzenia na nowy rok. Pisałam je na kolorowych karteczkach, każde na oddzielnej, przewiązywałam czerwoną wstążką i kładłam pod choinką, a potem chowałam w tajemnym miejscu ;). Życzenia niosły ze sobą jakiś inny ładunek emocjonalny, dzięki temu nie miałam potem presji, "napinki", że muszę coś zrobić, a że się nie udało ... Zwłaszcza, kiedy wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że plan nie wypali. Frustrujący może być wtedy zwłaszcza koniec roku, kiedy już nie ma czasu na sprostanie postanowieniom.
Teraz życzeń nie spisuję, może dlatego, że z wiekiem jest ich mniej, może dlatego, że niektóre się powtarzają z roku na rok :). Teraz je wizualizuję. Większość się spełnia, może dlatego, że są bardzo przyziemne i realne do spełnienia :). Jak tam u Was z postanowieniami noworocznymi ?
Pod tekstem zdjęcia niesprecyzowanych konkretnie życzeń z poprzedniego roku na nowy zakątek w naszym ogrodzie. Chciałam zakątek wypoczynkowy bliżej domu, żebym miała w zasięgu wzroku podwórze, gdzie bawią się najczęściej wnuczki. Swoboda obserwacji i możliwość szybkiego dobiegnięcia nie są bez znaczenia:)). Zapraszam , zdjęcia od czerwca do września ubiegłego roku.
Widzi , nie widzi, ciekawe czy przegoni :)
Nie tylko my lubimy ciepły piach.
Gorący piach, plusk wody i szum traw, to wszystko razem cudownie nastraja.
Jesienią dosadziłam cebulowych ale bez zbędnej przesady.
A tak było :)
Na wiosnę nowe zdjęcia z tego miejsca, mam nadzieję, że cebulki dotrwają.
Pozdrawiam noworocznie pozytywnie nastrojona :) Monika