A jak pachnie :)
Po upragnionym deszczu
Orliki zawsze niezawodne i bezproblemowe.
Łubiny :)
Zaczyna się zbieranie płatków na aromatyczne herbatki.
Iryski i irysy :)
Nasza osobista polna droga, utworzona specjalnie na przechadzki o zachodzie słońca, wspomnienie dzieciństwa. Oddziela nasze pola uprawne od ogrodu warzywnego. Kiedy się nią przechadzam, myślę, jaka ze mnie szczęściara :). Wreszcie żyję tak, jak zawsze chciałam w symbiozie z naturą, otoczona cudami przyrody, otulana jej zapachami , ach...
Miłego weekendu :))
Prywatna droga polna jak marzenie, nie jeden by chciał,ja stworzylam aleje teściowej zobaczymy jak zaprezentuje się latem. Pięknie piwonie, irysy, róże :-) jest na czym oko zawiesić :-) udanego weekendu :-)
OdpowiedzUsuńCzas tak pędzi, wiosna przemija, a taka jest piękna! Rób zdjęcia kwiatów - będą zapasy na zimę:-) A drogi zazdroszczę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie wszystko kwitnie.Piwonie są cudne.Życzę wielu spacerków tą cudną dróżką oraz miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńZazdraszczam przestrasznie tej własnej drogi i tego pola, ogrodu i symbiozy z natura...
OdpowiedzUsuńte wszystkie zapachy... uwielbiam :) masz tam tak pięknie. Podziwiam
OdpowiedzUsuńDni mijają błyskawicznie :) Póki co robię zdjęcia bo kwiaty też jakoś szybko przekwitają. Własna droga przy własnym domu ... bajkowa...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
zazdroszczę Ci tak wspaniałego miejsca do życia... u mnie fajnie jest tylko na posesji a dalej... lepiej nie pisać...
OdpowiedzUsuńśliczne kwiaty; widzę, że masz różę Canina... też ją mam
pozdrawiam
Piękna piwonia. U mnie w tym roku słabo, większość z nich odbudowywuje się po zeszłorocznej suszy... pięknie zdjęcia i cieszę się wraz z Tobą, Twoją radością z miejsca zamieszkania :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękna biała piwonia i kwitnie tak cudownie !! Pozostałe kwiatuszki też urocze !!
OdpowiedzUsuńSzkoda że czas szybko przemija, pozostają chwile utrwalone na fotografiach !!
Pozdrawiam serdecznie
A jak później robisz herbatkę z takiej róży? Tzn. chodzi mi o to z czym ją mieszasz, żeby jakąś smakowitą mieszankę uzyskać :) I w jaki sposób suszysz takie płatki?
OdpowiedzUsuńPłatki suszę na tekturowych tackach w przewiewnym i ciemnym miejscu. Akurat u mnie leżą wysoko na piecu. Canina ta ze zdj. pomieszana właśnie z różą pomarszczoną, albo w innej mieszance kwiatowej, świetnie się sprawdza. Sama niekoniecznie. Natomiast pomarszczona sama też jest pyszna :)
UsuńWiem jak się żyje w zgodzie z naturą , staram doceniać to każdego dnia . Uwielbiam piwonie , szczególnie białe i kremowe. Cudnie u Ciebie - buziaki zasyłam.
OdpowiedzUsuńBeautiful!
OdpowiedzUsuńTo droga do szczęścia Moniczko! Pięknie wygląda to Twoje miejsce na ziemi, zachwyca kolorami i zapachami. Mocno Cię ściskam!
OdpowiedzUsuńPrześliczne masz to swoje miejsce na ziemi.
OdpowiedzUsuńPachnące kwiatami.
Pozdrawiam:)*
Zyczę Ci wiele jeszcze majów, masz piękne miejsce do życia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Aż zazdroszczę to także moje marzenie:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuń