Etykiety

aromaterapia aronia astry Bałtyk bez lilak bluszczyk kurdybanek bocian boczniaki bratki brzozy byliny chryzantemy ciasto dyniowe ciekawe zestawiania roślin cukinia cukinie cynie czarna malwa decoupage dereń dom drzewa dynie dzika róża dzwonek skupiony ekologiczna uprawa fiołki floks gailardia głóg graby grudniowy ogród grusze grzyby herbaty herbaty kwiatowe irys syberyjski jabłonie jabłoń jałowiec jaśnie pańskie jesienny ogród jesień jeżówka purpurowa jeżyny jodła karczochy kasztanowiec zwyczajny kąpiel lecznicza konwalia majowa kosmos ( onętek siarkowy) kosmos (onętek) kosmosy kot krzewy kwiat głogu kwiat wiśni kwiaty kwiaty jednoroczne lato na wsi lawenda leszczyna letnie kwiaty lilia azjatycka lilia bulwkowata liliowce lipa listopad w ogrodzie liście łubin makrobiotyka maliny marcinki mieczyki Mierzeja Wiślana miodunka morze motyle murarka ogrodowa naparstnica nasturcje naturalne terapie rumianek nietypowa rabata ogród orliki osty owce wrzosówki owoce pachnące kompozycje papryka plaża podbiał pole pomidory powojnik prymulki przetacznik ożankowy przetwory przyroda rośliny róża pomarszczona róża zimą róże rudbekia rzeka sad sikorki słoneczna rabata słoneczniczek szorstkolistny styl życia szałwia ozdobna szczygły szron śliwy tawuła truskawki trzcina trzmiele trzmielina trzmielina pospolita warzywa warzywnik wieczornik damski wieś winorośl wiosenny ogród wiosna wiśnie wrześniowy Bałtyk wrzosy zagroda zdrowa żywność zielononóżki zimowy ogród zioła złocień maruna Zucchino flaminio zwierzęta żurawie

piątek, 3 czerwca 2016

Przeminął maj

Przemknął, przeleciał,  jak kwietne mgnienie. Dobrze, że zdążyłam choć raz z aparatem przebiec po ogrodzie. Lubię sobie porównać, co i  jak kwitło w poprzednich latach. Zaskoczyła mnie piwonia, którą dostałam dwa lata temu od dzieci na Dzień Matki - zakwitła nieskazitelną bielą.

 A jak pachnie :)


Po upragnionym deszczu


Orliki zawsze niezawodne i bezproblemowe.



  Łubiny :)




Zaczyna się zbieranie płatków na aromatyczne herbatki.



Iryski i irysy :)




Nasza osobista polna droga,  utworzona specjalnie na przechadzki o zachodzie słońca, wspomnienie dzieciństwa. Oddziela nasze pola uprawne od ogrodu warzywnego. Kiedy się nią przechadzam, myślę,  jaka ze mnie szczęściara :). Wreszcie żyję tak, jak zawsze chciałam w symbiozie z naturą, otoczona cudami przyrody, otulana jej zapachami , ach...

Miłego weekendu :))

17 komentarzy:

  1. Prywatna droga polna jak marzenie, nie jeden by chciał,ja stworzylam aleje teściowej zobaczymy jak zaprezentuje się latem. Pięknie piwonie, irysy, róże :-) jest na czym oko zawiesić :-) udanego weekendu :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czas tak pędzi, wiosna przemija, a taka jest piękna! Rób zdjęcia kwiatów - będą zapasy na zimę:-) A drogi zazdroszczę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wszystko kwitnie.Piwonie są cudne.Życzę wielu spacerków tą cudną dróżką oraz miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdraszczam przestrasznie tej własnej drogi i tego pola, ogrodu i symbiozy z natura...

    OdpowiedzUsuń
  5. te wszystkie zapachy... uwielbiam :) masz tam tak pięknie. Podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Dni mijają błyskawicznie :) Póki co robię zdjęcia bo kwiaty też jakoś szybko przekwitają. Własna droga przy własnym domu ... bajkowa...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. zazdroszczę Ci tak wspaniałego miejsca do życia... u mnie fajnie jest tylko na posesji a dalej... lepiej nie pisać...
    śliczne kwiaty; widzę, że masz różę Canina... też ją mam
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna piwonia. U mnie w tym roku słabo, większość z nich odbudowywuje się po zeszłorocznej suszy... pięknie zdjęcia i cieszę się wraz z Tobą, Twoją radością z miejsca zamieszkania :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękna biała piwonia i kwitnie tak cudownie !! Pozostałe kwiatuszki też urocze !!
    Szkoda że czas szybko przemija, pozostają chwile utrwalone na fotografiach !!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. A jak później robisz herbatkę z takiej róży? Tzn. chodzi mi o to z czym ją mieszasz, żeby jakąś smakowitą mieszankę uzyskać :) I w jaki sposób suszysz takie płatki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płatki suszę na tekturowych tackach w przewiewnym i ciemnym miejscu. Akurat u mnie leżą wysoko na piecu. Canina ta ze zdj. pomieszana właśnie z różą pomarszczoną, albo w innej mieszance kwiatowej, świetnie się sprawdza. Sama niekoniecznie. Natomiast pomarszczona sama też jest pyszna :)

      Usuń
  11. Wiem jak się żyje w zgodzie z naturą , staram doceniać to każdego dnia . Uwielbiam piwonie , szczególnie białe i kremowe. Cudnie u Ciebie - buziaki zasyłam.

    OdpowiedzUsuń
  12. To droga do szczęścia Moniczko! Pięknie wygląda to Twoje miejsce na ziemi, zachwyca kolorami i zapachami. Mocno Cię ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Prześliczne masz to swoje miejsce na ziemi.
    Pachnące kwiatami.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  14. Zyczę Ci wiele jeszcze majów, masz piękne miejsce do życia :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Aż zazdroszczę to także moje marzenie:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń