To będzie nasza własna kasza gryczana :)
Jeszcze 5 lat temu nie uwierzyłabym, gdyby jakaś wróżka powiedziała mi, że wrócę do zapachów i widoków z dzieciństwa, że znowu poczuję subtelny zapach kwitnącej gryki. Nie sposób o nim zapomnieć i nie sposób pomylić z żadnym innym zapachem.
Moim miłym Gościom życzę miłości i spełnienia marzeń :)) Monika
Wow prześliczne zdjecia;) narazie śliczne kwiaty i bedzie co jeść;) pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPięęęękna gryka!!!! Gratuluję Moniko!:) ..że się udało! ..że pięknie rośnie! ..że potrafisz docenić! ..że zbierzesz zdrowe plony! Wszystkiego Dobrego, Zdrowego i Smacznego:)
OdpowiedzUsuńA moje pole w poprzednim roku obsiane gryką powiedziało, żeby spróbować czegoś innego;) ..jak sucho to sucho, a jak doleje to woda stoi bardzo długo, nie wiem, może ryż zasiać?;) hihi:))
Pozdrawiam serdecznie:)
Wstyd się przyznać ale w życiu nie widziałam gryki. Nie wiem jaki to zapach i żal mi trochę tego.
OdpowiedzUsuńPiękne pole gryczane i przepięknie kwitnąca gryka ! Nigdy nie widziałam kwitnącej gryki i nie znam jej zapachu ! Uwielbiam kaszę gryczaną i wstyd się przyznać ale nigdy nie zastanawiałam się z jakiej rośliny pochodzi....!
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć chociaż małe poletko gryczane !
Pozdrawiam serdecznie :)
Cudowne widoki, och jakbym chciała pospacerować wśród takich łanów kwiecia. Zapachy pól również pamiętam z dzieciństwa..., nie sposób tego zapomnieć. Obfitych plonów życzę i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCzasami życie zaskakuje , też nie wierzyłam że wrócę do korzeni . Rozumiem Ciebie doskonale. Pozdrawiam ciepło !!!
OdpowiedzUsuńChętnie bym tam pospacerowała, aby poczuć jej zapach. :)
OdpowiedzUsuńOch jak ja Wam zazdroszczę tego gryczanego pola. Fantastycznie jeść sobie własną kaszę gryczaną. Na pewno będzie smaczna i bardzo zdrowa. Życzę udanych , dobrych plonów.
OdpowiedzUsuńA mnie się marzy pole orkiszowe, mam nadzieję że kiedyś się spełni i będę piekła chlebek z własnej mąki.
That's so beautiful! I have never seen before. Thanks for sharing!
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda kwitnąca gryka,życzę dobrych plonów.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPo prostu-zapiera dech. Tu takich pol nie maja..
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńTo biale pole pozwolilo mi odpoczac od upalow. Piekne zdjecia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Piękne to białe pole, widocznie pasuje jej taka pogoda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wspaniale, pięknie!
OdpowiedzUsuńteraz już wiem, że to jest właśnie kasza :)
Nie widziałam jeszcze takiego gryczanego pola. Kwiaty są urocze i delikatne, na prawdę robi wrażenie. Życzę Ci Moniko udanych zbiorów i cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować posiać w ogródku :-)
Pozdrawiam serdecznie
Cudowna wycieczka... a gryka niczym śnieg bielusieńka, pieknie :)
OdpowiedzUsuńWdzięczna roślinka, nawet nie przypuszczałam, że taka ładna. A do tego, jak piszesz, pięknie pachnie...
OdpowiedzUsuńPiękne... A czy do tego panieńskim rumieńcem dzięcielina pała? ;) Jak już kaszę będziesz miała, to koniecznie pokaż!
OdpowiedzUsuńGryka moja ulubiona.....
OdpowiedzUsuńmiód gryczany i kasza ....faworyci !
Widoki miałaś wspaniałe a upojny zapach to
następny atut tej rośliny :)))