Moje ulubione stwierdzenie na ten rok : "człowiek uczy się całe życie" :)).
Muszę podzielić się z Wami nowym odkryciem, któremu na imię pysznogłówka, inaczej monarda zwana też bergamotką. Raz, że jest niezwykle dekoracyjna i pożyteczna dla owadów, dwa nie wiem, czy wiecie ( ja nie wiedziałam ), iż Indianie stosowali ją na bóle gardła, choroby serca i skaleczenia.
Jako, że jest bliską krewniaczką mięty i tymianku możemy wykorzystać jej kwiaty i liście do suszenia, i parzyć jak herbatę.
Mnie urzekła ze względu na dekoracyjne kwiaty. Wysiałam ją z nasion, jako że to bylina, musiałam poczekać rok aż zakwitnie ( cierpliwość nie jest moją najlepszą stroną ) ;). Przesadzając ją na docelową rabatę, zainteresował mnie zapach liści, "ona pachnie jak ziółko" - pomyślałam . Zaczęłam szukać informacji na temat mojego nowego odkrycia i taraam... Miałam rację, to jest pożyteczne ziółko. Tak wyglądają moje pysznogłówki.
Monarda didyma
Miały być w takim kolorze, ale mam jeszcze w dwóch innych, co oczywiście mnie niezmiernie ucieszyło :).
Monarda fistulosa
Zasypałam Was dziś moimi pysznogłówkami. Posyłam moc uśmiechów i słoneczko. Cieszmy się latem Kochani. Monika
Nie dość że dekorują pieknie nasze ogrody to jeszcze są lecznicze- też używam do herbatki.podziwiam za cierpliwość,ja poszłam na łatwize,kupiłam sadzonki;)piękna kolekcja i taką chce mieć!!! Pozdrawiam miłego dnia
OdpowiedzUsuńNajpierw wysiałam i zaglądałam z niedowierzaniem, co też mi z tego wyrośnie ... Potem pełen zachwyt :))
UsuńPięknie się prezentują , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się , że dostarczą mi tyle radości :)
UsuńJa dostałam sadzonki, też ją uwielbiam. Takiej jak na trzecim od końca zdjęciu jeszcze nie widziałam. Wszystkie piękne:))) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne zgadzam się z Tobą Haniu całkowicie :))
UsuńCiekawa roślinka przyznam się że ani nie słyszałam , ani nie widziałam . Dzięki więc za informacje o niej. Ciekawe dlaczego nazywa się pysznogłowka? Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNo może dlatego, że pyszni się swoją dekoracyjną główką w sensie kwiatem :). A może dlatego że smaczna z niej herbatka :)
UsuńTo śliczna bylina, bardzo ładnie prezentuje się w ogrodzie.
OdpowiedzUsuńTo prawda :))
UsuńPiękne, pyszne kadry. U mnie w ogrodzie też zagościła, ja również sama wysiewałam mieszankę kolorów. Uwielbiam jej zapach.
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia życzę.
Też możesz nacieszyć oczy jej powabem :))
UsuńNo proszę, a pięknie wygląda.... uściski
OdpowiedzUsuńprawda :))
UsuńA new plant for me. So pretty! Thank you for sharing!
OdpowiedzUsuńI am pleased to :))
Usuń:) tak, masz rację, człowiek uczy się całe życie!!:) ..to dobrze, bo inaczej było by nudno:)))
OdpowiedzUsuńZapragnęłam tych cudeniek w ogrodzie:) mam jeszcze jedno miejsce, czekałam na jakąś inspirację co by tam posadzić...i przyszła od Ciebie:) dziękuję!!:) Może się wybiorę do pobliskiej szkółki i tam będą te piękne kwiaty, bo u mnie z nasion to ...za długi proces:)))) hihi:)))
Serdecznie pozdrawiam:)
Ha ha, oj wietrzę tu podobną cierpliwość do mojej :))) Cieszę się z tej inspiracji Kamilko:))
UsuńMoniko odpowiedziałam na Twój wpis u mnie, zajrzyj proszę:)
UsuńPozdrawiam!:)***
To bardzo urocze kwiaty .W moim ogrodzie mam pysznogłówkę ale w czerwonym kolorze.Nie wiedziałam,ze jest w innych kolorach.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńJa też spotykałam tylko czerwoną, a tu taka niespodzianka :))
UsuńU Ciebie Moniczko zawsze dowiaduję się czegoś nowego. Nigdy nie miałam jej w ogrodzie i prawdę mówiąc nie wiedziałam o jej właściwościach. Jest urokliwa, może i ja się skuszę.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski.
Cieszę się bardzo Ewuniu, właśnie dlatego piszemy swoje blogi. Chętnie się dzielimy wiadomościami, przepisami, robótkami, żeby wszystkim żyło się lepiej :))
UsuńOgrodnikiem dopiero zaczynam być więc podpatruję. Kto wie, może w przyszłości też wysieję. Na razie plantujemy teren i ustalamy z mężem gdzie i co będzie. Z podziałem na warzywa, drzewa, krzewy owocowe i kwiaty. Dopiero w przyszłym roku pomyślimy jakie kwiaty. Zwróciłaś moją uwagę na pysznogłówki. Kto wie, kto wie...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
Świetnie, już samo planowanie przestrzeni jest ekscytujące. My jeszcze wciąż mamy wiele do zrobienia, objęliśmy zrujnowany dom i sad 5 lat temu. Mogę powiedzieć, że powoli wychodzimy na prostą. Zapału i cierpliwości życzę :))
UsuńMnie też co roku zachwyci jakaś roślina, której nie znałam a rośnie od lat w ogrodach :)))) Świat roślin jest tak bogaty, że nie da się go dobrze poznac nawet w swoim klimacie :)))) Przepiękne zdjęcia :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrawda? To takie cudowne, że wciąż nas coś zachwyca...
UsuńStwierdzenie bardzo dobre:)
OdpowiedzUsuńKiedy pierwszy raz zobaczyłam te kwiaty, zachwyciłam sie nim. Sama niestety nie mam ich w ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńSą zachwycające :)
UsuńI also grow bergamot in my garden since a couple of years. Lovely flowers which attract bees and butterflies. Have a nice weekend!
OdpowiedzUsuńSo they are very useful and beautiful :)
UsuńBardzo je lubię, właśnie kwitną i wnoszą do ogrodu dużo koloru. I do tego podoba mi się ich zapach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Właśnie mają interesujący zapach :)
UsuńPiękne ! Nie mam takich ! Zainspirowałaś mnie w zeszłym roku naparstnicą i w tym miałam cudną ! :) Teraz ściągnę od Ciebie pysznogłówki ;) Pozdrawiam ciepło !!! S.
OdpowiedzUsuńOch , jak mi miło to słyszeć :))
UsuńPrzepiękne pysznogłówki. rzadko spotykane w takich delikatnych kolorach.
OdpowiedzUsuńUrocze zdjęcia, pełne romantyzmu.
Pozdrawiam:)*
Też mnie zadziwiły tymi kolorami :)
UsuńPysznogłówka urocza, nie znałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Antonino :)
Cieszę się , że je zaprosiłam do swojego ogrodu :))
UsuńMasz rację - człowiek się uczy przez całe życie :)
OdpowiedzUsuńDzięki za informacje :)
Uwielbiam taki kolorek.
Pyszne te pysznogłówki !!! Mają śliczne kolorowe główki !!
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia ! Pozdrawiam !
Piękne te kwiaty pysznogłówki (nie słyszałam takiej nazwy). Cudne zdjęcia! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBergamotkę znałam do tej pory tylko ze słyszenia. Nie miałam pojęcia, że ma taki uroczy kwiat! Mam nadzieję, że uda mi się gdzieś ją dorwać do mojego ogrodu :)
OdpowiedzUsuńRoślinka mi nie znana, fajnie się prezentuje :-)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka :-)
Piękna kolekcja pysznogłówek, miłam kiedyś w ogrodzie, ale przy przesadzaniu znikła...aż dziw,że przy tych suszach kwiaty sa takie piekne i cieszą:)
OdpowiedzUsuńAlllllle cudna.....i tyle zastosowań.....
OdpowiedzUsuńnie mam takiej .
Gratuluję !
pozdrawiam serdecznie :)