Etykiety

aromaterapia aronia astry Bałtyk bez lilak bluszczyk kurdybanek bocian boczniaki bratki brzozy byliny chryzantemy ciasto dyniowe ciekawe zestawiania roślin cukinia cukinie cynie czarna malwa decoupage dereń dom drzewa dynie dzika róża dzwonek skupiony ekologiczna uprawa fiołki floks gailardia głóg graby grudniowy ogród grusze grzyby herbaty herbaty kwiatowe irys syberyjski jabłonie jabłoń jałowiec jaśnie pańskie jesienny ogród jesień jeżówka purpurowa jeżyny jodła karczochy kasztanowiec zwyczajny kąpiel lecznicza konwalia majowa kosmos ( onętek siarkowy) kosmos (onętek) kosmosy kot krzewy kwiat głogu kwiat wiśni kwiaty kwiaty jednoroczne lato na wsi lawenda leszczyna letnie kwiaty lilia azjatycka lilia bulwkowata liliowce lipa listopad w ogrodzie liście łubin makrobiotyka maliny marcinki mieczyki Mierzeja Wiślana miodunka morze motyle murarka ogrodowa naparstnica nasturcje naturalne terapie rumianek nietypowa rabata ogród orliki osty owce wrzosówki owoce pachnące kompozycje papryka plaża podbiał pole pomidory powojnik prymulki przetacznik ożankowy przetwory przyroda rośliny róża pomarszczona róża zimą róże rudbekia rzeka sad sikorki słoneczna rabata słoneczniczek szorstkolistny styl życia szałwia ozdobna szczygły szron śliwy tawuła truskawki trzcina trzmiele trzmielina trzmielina pospolita warzywa warzywnik wieczornik damski wieś winorośl wiosenny ogród wiosna wiśnie wrześniowy Bałtyk wrzosy zagroda zdrowa żywność zielononóżki zimowy ogród zioła złocień maruna Zucchino flaminio zwierzęta żurawie

sobota, 20 czerwca 2015

Poziomki i róże.

Nawet nie wiem , jak minął mi miesiąc ... Cały miesiąc przeleciał z prędkością światła, w wielkim napięciu. W oczekiwaniu na obronę dyplomu przez jedną córkę i egzaminy drugiej. Zupełnie nie potrafiłam  się zdystansować do sytuacji. Jak tu się skupić na obowiązkach domowych... Zmęczenie brakiem snu, bo przecież przeżywam wszystko tak, jakbym sama co najmniej zdawała egzaminy. Dom musiał jakoś funkcjonować, obiad musiał się codziennie jakoś ugotować, że nie wspomnę o reszcie obowiązków. Nie wiem nawet,  kiedy dojrzały poziomki. Po tym całym egzaminowym zawirowaniu stanęłam nad grządką i stwierdziłam, to już są? Dojrzały?



Trzy lata temu przywiozłam z lasu 9 krzaczków poziomek. Dziś tworzą pokaźną grządkę. Rozrosły się szybko i stanowią atrakcję dla dzieci i dorosłych ;). Niezwykle aromatyczne i słodkie, bo leśne.

Zaskoczyła mnie też róża pnąca , w zeszłym roku ledwie kilka kwiatów, a teraz bajecznie czerwona i obsypana kwiatami. Czerwień tak ostra, że trudna do sfotografowania nawet w pochmurny dzień.





Każda na czerwonych płatkach jest muśnięta bielą. Nie wystarcza to jednak, żeby złamać krwistą czerwień. Pachną niezwykle delikatnie ale zauważalnie.






Obłędnie pachnąca i smakowita róża pomarszczona, która zawsze zwabia mnie swoim zapachem i sprawia, że muszę z nią zamienić choć słówko:). Zbieranie jej płatków jest ucztą dla zmysłów.





W tym roku, po przycięciu rozrosła się w prawdziwy różany gąszcz i zakwitła obficiej.



I skromna, bladoróżowa, nieokiełznana, prawdziwie dzika i zadziorna ;).




Życzę Wam, moi mili, spokojnej i pogodnej niedzieli. Monika

P.S.
Córki spisały się na piątki. Zupełnie nie wiem, po co się tak denerwowałam...;):).


26 komentarzy:

  1. Wybieram poziomki... :) Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  2. The berries looks so yummy and fresh! I like your beautiful roses, so stunning. Right now, I'm mot having roses in my garden. So, your roses are really treat me. Thank you for sharing

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne róże, a jeszcze gdy pachną to dopiero doznanie:)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. O własnie róże przepiękne. Taką dziką pachnącą musze koniecznie sobie sprawić by płatki zrywać do przeróżnych mikstur i nalewek. Ślicznie opisujesz ich walory, poetycko wręcz. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje dla córek.Róże piękne.Poziomki leśne mają niepowtarzalny smak i zapach,Miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam już pewno szczęśliwa, że córki mają już za sobą egzaminy, gratulacje. Poziomki uwielbiam, a róże pięknie kwitną. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne róże a poziomki takie apetyczne :)))
    Gratulacje dla córek !!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. tak to jest z tymi egzaminami... też przeżywałam jak syn robił licencjat;
    piekne różyczki, czerwoną faktycznie ciężko sfocić...
    ostatnia ( dzika ) to najprawdopodobniej Canina ( psia )
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne róże, ogromnie lubię te półdzikie odmiany, kiedy rozrosną się kwitną to bajecznie wyglądają i pachną. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Konieczne podkradam pomysł- wykopie sobie z lasu kilka poziomek. Moje dziewczynki będą się cieszyły, ja zresztą również. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Poziomki pachna, roze pachna, pachnące zakamarki ogrodu. W swiecie roz dopiero raczkuje, a do poziomek mi daleko. Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  12. Mamy już tak mają, że przeżywają mocniej niż ich dzieci. Na szczęście wszystko wspaniale się skończyło - serdecznie gratuluję Twoim dziewczynkom. Poziomki to prawdziwy rarytas w ogrodzie, wyśmienicie smakują i pachną! Róże zachwycające, wyobrażam sobie ten zapach wokół krzewów. Miłego tygodnia Moniczko.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zazdroszczę troszkę takiej pięknej róży pomarszczonej. Ja w tym roku wsadziłam dwie, ale ten niedawny okres suszy dał się im we znaki... Mam nadzieję, że jednak odbiją :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratulacje dla Córek!
    Poziomki wyglądają bardzo apetycznie, pamiętam ich zapach z dzieciństwa, jest cudowny!
    Róże przepiękne, a czerwień istotnie jest bardzo trudna do fotografowania, też mam z tym problem. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Egzaminy dzieci bardziej się przeżywa niż swoje, tak to już jest. Najważniejsze że wszystko poszło śpiewająco . Cudnie kwitną Twoje róże . Poziomki leśne są mniejsze ale za to baaardzo aromatyczne. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  16. Chwalisz róże, które niesłusznie uważane są przez wiele osób za chwasty. Ja tego zupełnie nie rozumiem, zarówno dzika i pomarszczona są piękne:)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Moja pnąca róża czerwona tez w tym roku obsypała sie kwieciem, ale pachnie mocno, natomiast dzika róża zakwitła tylko jednym kwieciem?? Poziomki są urocze:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Moja róża pnącza również ma dużo pąków i kwiatów, bardzo lubię róże. Teraz czekam jak zakwitną lilie... :-))

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  19. Róży nigdy dość!!! Najpiękniejszy kwiat!!! Kocham w każdej postaci.

    OdpowiedzUsuń