Witajcie w ten kolejny chłodny, majowy dzień. W moim ogrodzie kwitną już ostatnie tulipany. Wszystkie stare odmiany przekwitły, trzymają się tylko nowe nabytki. Bardzo ciekawe w budowie i kolorystyce. Obfociłam je z każdej strony :).
Tulipany Green River ciekawe ze względu na kształt i ubarwienie płatków, a także ze względu na wybarwione na żółto brzegi liści.
Delikatne i zwiewne żółto - zielone Formosa. Cudownie podążające za słońcem.
Dzieje się dużo, zwłaszcza w ogrodzie. Zieleń szaleje, wybucha w każdym kącie. Za mną już mniszkowe żniwa :)
W tym roku robiłam syrop z kwiatów. Próbowałam też pączków z patelni i z wody, pycha...
Ostrzegam, że jest to praca dla cierpliwych i wytrwałych, żeby oczyścić z koszyczków przed przyrządzeniem, ale warto.
Stosowałam jako dodatek do makaronu , a także z wody, z masełkiem.
I tym smakowitym akcentem żegnam się z Wami i życzę miłego tygodnia, słońca i ciepełka:) Monika
Moniko gratuluję tak pięknych tulipanów:) wyjątkowa uroda z nich bije:)
OdpowiedzUsuń..ale z patelni czy z wody to mniszka nie próbowałam, będę pamiętać w przyszłym roku, bo u mnie już dawno po mniszkach;) ..no chyba że z dmuchawców..?:))) hihi, ale nie,o ich tez już nie ma - pofrunęły przy okazji wiatrów:)
Pozdrawiam cieplutko!:)
Cieszę się, że mogę się dzielić ich pięknem :) Tak , dmuchawce już odfrunęły, chyba szybciej w tym roku przez ten wietrzny maj ;) Ciepełko ślę Kamilko do Ciebie
UsuńTulipany są śliczne. Przepięknie kolorki. Nigdy nie robiłam nic z mniszków, ale znałam tylko syrop, a teraz dowiaduję się też o pączkach z wody i patelni. zaciekawiłaś mnie tym :)
OdpowiedzUsuńMnie też zachwycają. Dotychczas też robiłam tylko syrop, ale w tym roku zaszalałam :);)
UsuńPiękne tulipany :) Wcześniej trochę unikałam tych z zielonkawymi płatkami kwiatów, bo myślałam że tylko zdjęcie do handlu takie ładne i nie będą się niczym wyróżniać wśród zieleni liści innych roślin. A one rzeczywiście są takie ładne. Pozdrowionka ;)
OdpowiedzUsuńMnie też ciekawiło, czy są takie jak na zdjęciach, więc spróbowałam i potwierdzam one są niezwykłe :)
UsuńPrześliczna odmiana tulipanów, są bardzo oryginalne. U mnie większość też już przekwitła, oczy cieszą jeszcze strzępiaste odmiany. To ciekawe co napisałaś o mniszkach, nie wiedziałam że to taki rarytas.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam serdeczności.
Ja też nie wiedziałam Ewuniu, spróbowałam i mogę potwierdzić że wchodzi do naszego menu na stałe :)
UsuńCudne tulipany.Pozdrawiam i sloneczka życzę.
OdpowiedzUsuńWzajemnie :)
UsuńBardzo ciekawe te mniszkowe smakowitości.
OdpowiedzUsuńprawda ? :)
UsuńTulipany żółto zielone są cudne, a z mniszka to myśłałam,że tylko syrop i listki do sałaltki:)
OdpowiedzUsuńa tu więcej zastosowań :)
UsuńJa mniszka w tym roku przerabiałam po raz pierwszy i jestem nim zachwycona. Nie ma to jak zioła !!!
OdpowiedzUsuńTo prawda są z nami od pokoleń, a poznajemy jakby od nowa...
UsuńPrześliczne tulipany.
OdpowiedzUsuńZ mniszka robię miodek każdego roku. Jest pyszny.
O pączka słyszę pierwszy raz.
Pozdrawiam:)*
Przepiękna odmiana tych tulipanów. Na pierwszy rzut oka na pierwszym zdjęciu myślałam , że to jest róża. Z mniszka jeszcze nigdy nic nie robiłam , przeważnie w tym okresie jestem w rozjazdach . Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńTrzeba uchwycić ten moment mniszkowy, to prawda :)
UsuńMoniko masz niezwykłe i bardzo oryginalne odmiany tulipanów, są przepiękne.
OdpowiedzUsuńZ mniszka nigdy nie robiłam przetworów, aż wstyd się przyznać. Nie wiem, czy jeszcze teraz można, czy nie jest już za późno, Pozdrawiam serdecznie.
Jeśli tylko masz jeszcze mniszka możesz spróbować :)
UsuńTulipany rzeczywiście wyjątkowej urody, ale co do kulinarnych zdolności to ja jestem "noga" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Całe życie się uczymy :))
UsuńNiezwykłe tulipany, ciekawe kolory. Szczególnie te zielono-żółte.
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować, tych "kulek" z mniszka. U mnie jeszcze kwitnienie powtarza bo jest koszony. Z mniszka zjadam liski, w sałatkach:) Czasem je bielę, kładąc na mniszka doniczkę. Zjadam też inne chwasty, jak podagrycznika. Polecam i pozdrawiam.
Oj tak uwielbiam "chwasty ", to takie cudowne, że są w zasięgu ręki :)
UsuńBardzo fajne te Twoje tulipany. Obie odmiany ogromnie mi się podobają. U mnie mniszek w tym roku jakoś jak burza przez ogród przeleciał i nie zdążyłam zbiorów poczynić. Na szczęście pędy sosny zostały zebrane, bo to idzie u nas najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńTak , sosnowy syrop przydaje się jesienią i zimą:)
UsuńOh my goodness, the Green River is fantastic!!!! Great tulip. Have to put it on my list. Thank you for introducing to me!
OdpowiedzUsuńHappy days
Elisabeth
Thank you for your visit. I love your photos and visits to your blog.
UsuńCudowne te tulipany!
OdpowiedzUsuńU nas juz wszystkie przekwitly.
Szkoda.
Dobrze mieć kilka odmian w różnym tempie kwitnienia :)
Usuńu mnie mało było mniszka w tym roku. Ledwie 3 słoiki miodu zrobiłam...
OdpowiedzUsuńJa mam specjalną grządkę, bo w ubiegłych latach całą łąkę mniszka owce mi pożarły :)
Usuńa te z główek nie były gorzkie???
OdpowiedzUsuńPzodrawiam
Jeśli usuniesz dokładnie koszyczki z listkami , to nie są gorzkie. Dlatego to taka żmudna praca ;)
UsuńMoniko cudne tulipany
OdpowiedzUsuńzakwitły u Ciebie,
a mniszek samo ZDROWIE !
Nie mogłam się oprzeć tym ostatnim tulipanom :)
Usuńpyszności :)
OdpowiedzUsuńa tulipanki piękne!
Mniszek z patelni brzmi jak danie w restauracji pięciogwiazdkowej:)) A u mnie tulipanowego ogrodu nie było.Tata mnie pocieszyl, ze pewnie bulwy były za male, ponieważ przesadziłam je na jesien, i ze w przyszłym roku powinny znow zakwitnąć.Twoje były przeurocze!
OdpowiedzUsuń