Maki, niczego więcej nie trzeba pisać, popatrzcie ...
Maki w mojej pszenicy :).
Pewnie niejednego "rolnika" przyprawiałyby o ból głowy.
Nasze podejście do kwestii maków w uprawie jest trochę inne, niż w tradycyjnych uprawach.
Bardzo dziękuję Wam za komentarze pod poprzednim postem. Sprawiliście wielką radość mojej córci pochwałami jej pomysłu :))
Pozdrawiam Was dziś niezwykle energetycznie. Monika
Etykiety
aromaterapia
aronia
astry
Bałtyk
bez lilak
bluszczyk kurdybanek
bocian
boczniaki
bratki
brzozy
byliny
chryzantemy
ciasto dyniowe
ciekawe zestawiania roślin
cukinia
cukinie
cynie
czarna malwa
decoupage
dereń
dom
drzewa
dynie
dzika róża
dzwonek skupiony
ekologiczna uprawa
fiołki
floks
gailardia
głóg
graby
grudniowy ogród
grusze
grzyby
herbaty
herbaty kwiatowe
irys syberyjski
jabłonie
jabłoń
jałowiec
jaśnie pańskie
jesienny ogród
jesień
jeżówka purpurowa
jeżyny
jodła
karczochy
kasztanowiec zwyczajny
kąpiel lecznicza
konwalia majowa
kosmos ( onętek siarkowy)
kosmos (onętek)
kosmosy
kot
krzewy
kwiat głogu
kwiat wiśni
kwiaty
kwiaty jednoroczne
lato na wsi
lawenda
leszczyna
letnie kwiaty
lilia azjatycka
lilia bulwkowata
liliowce
lipa
listopad w ogrodzie
liście
łubin
makrobiotyka
maliny
marcinki
mieczyki
Mierzeja Wiślana
miodunka
morze
motyle
murarka ogrodowa
naparstnica
nasturcje
naturalne terapie rumianek
nietypowa rabata
ogród
orliki
osty
owce wrzosówki
owoce
pachnące kompozycje
papryka
plaża
podbiał
pole
pomidory
powojnik
prymulki
przetacznik ożankowy
przetwory
przyroda
rośliny
róża pomarszczona
róża zimą
róże
rudbekia
rzeka
sad
sikorki
słoneczna rabata
słoneczniczek szorstkolistny
styl życia
szałwia ozdobna
szczygły
szron
śliwy
tawuła
truskawki
trzcina
trzmiele
trzmielina
trzmielina pospolita
warzywa
warzywnik
wieczornik damski
wieś
winorośl
wiosenny ogród
wiosna
wiśnie
wrześniowy Bałtyk
wrzosy
zagroda
zdrowa żywność
zielononóżki
zimowy ogród
zioła
złocień maruna
Zucchino flaminio
zwierzęta
żurawie
Cudne maczki !!! I tak wdzięczne do fotografowania !
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia, pozdrawiam !
Ależ wspaniały wysyp, u mnie tylko dwie ogrodowe kępy, a łąk i zbóż brak w pobliżu, więc i takich widoków nie mam...
OdpowiedzUsuńmiło obejrzeć u Ciebie :-)
słonecznie pozdrawiam :-)))
Pięknie się komponują :-) Chętnie bym zobaczył takie chwasty w jakimś zbożu ale nie jest to takie proste teraz, rzadko się je spotyka...
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Jesteście wspaniałymi gospodarzami! Niedaleko mnie jest pole obsiane chabrem bławatkowym, pisałam nawet o tym w poście, gospodarz też tego nie usuwa bo traktuje to jako dodatek ziołowy do słomy :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMaki kocham miłością szeroką jak bezkres oceanu.... uwielbiam na nie patrzeć, delektować się ich lekkością, delikatnością, zwiewnością.....Cieszę się, że masz w swojej pszenicy te cudne kwiaty:)
OdpowiedzUsuńA ja kupiłam sobie wczoraj właśnie maka, takiego ogrodowego, o wielkich kwiatach, w kolorze ...no właśnie, jak opisać ten kolor...taki brudny pastelowy róż:) no urzekł mnie i nie pozwolił odejść bez niego, gdy pojechałam pospacerować po szkółce;)
Pozdrawiam cieplutko:)
Moje ulubione maki... nic dodać, nic ująć... po prostu piękne, serdeczności
OdpowiedzUsuńpiękne maki... z dzieciństwa jeszcze w zbożu pamiętam Chabry bławatki
OdpowiedzUsuńależ piękne...
OdpowiedzUsuńKocham maki i chabry:) Cieszę oczy i serce tym widokiem, cudne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie się komponują :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Maki w zbożu , napatrzeć się nie można. Szkoda , że są takie nietrwałe. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńa właśnie taki widok powinien być tym TRADYCYJNYM :) :)
OdpowiedzUsuńU nas maki w zbożu dopiero pomału się wybijają ;) bo u nas tak 2 tygodnie wszystko później ;) haha
Ale sąsiedzi (rolnicy dzierżawiący masę pola pod uprawę stosują niestety opryski i tam ani bławatków, ani maków, ani powoju, ani skrzypu...)
Pozdrawiam...
ps. CUDOWNE zdjęcia!
Cudowne kadry i przepiękne maki. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWow! So lovely poppies!
OdpowiedzUsuń...taki widok, to w dzisiejszych czasach rzadkość...
OdpowiedzUsuńPiękny makowy post :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Cudowne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja w trakcie weekendowej podróży widziałam całe długie odcinki pól, na których obrzeżach rosły maki i chabry. Byłam zachwycona! Jestem niemal pewna, że wiele, wiele lat już takiego obrazka nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się takie niekonwencjonalne podejście! Jesteście cudownymi ludźmi żyjącymi w zgodzie z naturą i cieszącymi się z jej darów. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMaki są cudowne i nie dziwię się, że macie takie podejście do tego kwiatu. Ja zbieram przy drodze, u mnie rolnicy niestety mają czyste zboża:)))
OdpowiedzUsuńWarkocz chabrowy był cudny. Piękny, gruby i z kwiatkami, po prostu odlot! Pies też śliczny:)
Pozdrawiam serdecznie.
Świetne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam widok maków w zbożu. Piękne :)
OdpowiedzUsuńAleż piękne zdjęcia, zachwycające.
OdpowiedzUsuńUwielbiam pola makowe.
Miłej niedzieli:)*
Podczas naszej ostatniej wizyty w Polsce wlasnie pola makow mnie ujely. W Anglii takich widokow nie urzeczy.
OdpowiedzUsuń