Etykiety

aromaterapia aronia astry Bałtyk bez lilak bluszczyk kurdybanek bocian boczniaki bratki brzozy byliny chryzantemy ciasto dyniowe ciekawe zestawiania roślin cukinia cukinie cynie czarna malwa decoupage dereń dom drzewa dynie dzika róża dzwonek skupiony ekologiczna uprawa fiołki floks gailardia głóg graby grudniowy ogród grusze grzyby herbaty herbaty kwiatowe irys syberyjski jabłonie jabłoń jałowiec jaśnie pańskie jesienny ogród jesień jeżówka purpurowa jeżyny jodła karczochy kasztanowiec zwyczajny kąpiel lecznicza konwalia majowa kosmos ( onętek siarkowy) kosmos (onętek) kosmosy kot krzewy kwiat głogu kwiat wiśni kwiaty kwiaty jednoroczne lato na wsi lawenda leszczyna letnie kwiaty lilia azjatycka lilia bulwkowata liliowce lipa listopad w ogrodzie liście łubin makrobiotyka maliny marcinki mieczyki Mierzeja Wiślana miodunka morze motyle murarka ogrodowa naparstnica nasturcje naturalne terapie rumianek nietypowa rabata ogród orliki osty owce wrzosówki owoce pachnące kompozycje papryka plaża podbiał pole pomidory powojnik prymulki przetacznik ożankowy przetwory przyroda rośliny róża pomarszczona róża zimą róże rudbekia rzeka sad sikorki słoneczna rabata słoneczniczek szorstkolistny styl życia szałwia ozdobna szczygły szron śliwy tawuła truskawki trzcina trzmiele trzmielina trzmielina pospolita warzywa warzywnik wieczornik damski wieś winorośl wiosenny ogród wiosna wiśnie wrześniowy Bałtyk wrzosy zagroda zdrowa żywność zielononóżki zimowy ogród zioła złocień maruna Zucchino flaminio zwierzęta żurawie

poniedziałek, 21 października 2013

Zakwitły marcinki

Ostatnie kwiaty w moim ogrodzie poza chryzantemami drobnokwiatowymi zakwitły wreszcie. Rosną pod orzechem włoskim, pod którym teoretycznie nie powinno nic rosnąć.






Niezwykle ozdobna trzmielina pospolita, możecie porównać jak się zmieniła. Mój zachwyt nad tym krzewem jest uzasadniony:)




Poniżej moja aranżacja jesienna, dopóki jej nie zjemy rzecz jasna :)




Coś na ząb, w  jesienne wieczory chce się czegoś słodkiego do herbatki.
Niezwykle prosty i szybki ( coś dla mnie ) przepis na pyszne, małokaloryczne :)) ciasto dyniowe.




Przepis na ciasto dyniowe:
2 jajka
1 szklanka cukru
0,5 szklanki oleju
2 szklanki mąki
2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1,5 szklanki dyni potartej na grubej tarce

Jajka zmiksować z cukrem na puszystą masę. Dodać resztę składników oprócz dyni. Dokładnie połączyć za pomocą miksera. Na koniec dodać potartą dynię, delikatnie wymieszać. Przełożyć do formy keksowej.
Piec ok 40 min (próba patyczka). Prawda ,że szybko.

Żeby nie było, u mnie też jest grzybobranie. Po własnych pieczarkach polnych z ogrodowego trawnika, przyszła pora na boczniaki. Mąż zebrał je na jednym ze starych pni w naszym jesionowo- leszczynowo- trzmielinowym zagajniku.:) Pojawiają się co roku.  Najlepiej smakują zrobione jak schabowe na patelni, pycha.







Życzę miłego tygodnia. Dziękuję za wszystkie odwiedziny i pozostawione komentarze.  


36 komentarzy:

  1. Ciasto dyniowe-zrobie na pewno:)
    A te filoletowe glowki Marcinkow-uwielbiam:)
    Pozdrawiam goraco:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię marcinki , grzybobranie super. Przepis podkradam i dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sezon na dynie w pelni wiec przepis bankowo sie przyda. Natura potrafi cuda zdzialac! Sciskam. K.

    OdpowiedzUsuń
  4. Marcinki uwielbiam , szkoda tylko że mam w jednym kolorze fioletowym .Piękna jesienna dekoracja a dynie zachwycające .Boczniaki bardzo lubię ,tylko pozazdrościć takiego grzbobrania.Słoneczka życzę i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam tylko jeden kolor, dekoracja prościutka, ale oczy cieszy. Ściskam :)

      Usuń
  5. Hi! Nice photos, I love flowers! The pumpkin cake looks very good.

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja nie wiedziałam, że boczniaki tylko wyhodować można. Jadłam kiedyś mieloniaki z boczniaka, też wspaniałe. Kwiaty i dekoracje prześliczne.
    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przepadam za deszczową jesienią...Trochę to dziwne, cieszę się, że przychodzi bo wtedy zakwitają moje ukochane marcinki. Czyż nie są piękne gdy rozświetli je promyk słońca?
    Przyniesione do domu w deszczowy dzień od razu robi się przyjemniej, radośniej...Podobnie jest z dekoracjami jesiennymi. Twoje są urokliwe...
    A co do boczniaków, sądziłam, że są tylko z hodowli... Ciasto z dyni? jestem straszny łasuch.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedawno od kiedy mieszkam na wsi, doszłam do wniosku, że wszystkie pory roku właściwie lubię. Pewnie, że deszczowa i zimna jesień jest paskudna. Długa i mokra zima też niedobra, ale zawsze więcej jest jednak pięknych dni. Uwielbiam świeże kwiaty i brak mi ich zimą niezmiernie.Dlatego tymi ostatnimi chce cieszyć się jak najdłużej. Boczniaki odkrył u mnie mój tata zapalony grzybiarz, kiedy spędzał u mnie święta. Nie zapomnę jak w grudniu przyniósł mi świeże i pachnące boczniaki i zakomunikował,że rosną u mnie. Moje zdziwienie było wielkie. Od tamtego czasu zbieramy je co roku :)Serdeczności ślę

      Usuń
  8. Kochana Antonino zaskoczyłaś mnie Inspektorze ŚLEDCZY. Muszę chyba napisać posta na temat wyróżnienia w konkursie Na Ogrodowej. Miło mi podwójnie zatem.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu Kochana śledzę owszem Twojego bloga z zapałem, wydało się :)) Pamiętam Twoje zdjęcia. Obrazy zapamiętuje mi się jakoś lepiej. Wracam do Twoich zdjęć często i do przepisów również. Cieszę się z Twojego wyróżnienia niezmiernie. Ściskam mocno:))

      Usuń
  9. Witam. Uwielbiam marcinki (czyli astry). Są tak łatwe w uprawie i możemy przebierać w różnych kolorach i wysokości...
    O cieście dyniowym nie słyszałam, ale być może wypróbuję.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja rosną sobie same właściwie. Ciasto polecam, przepis wypróbowany i szybko się robi:) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  10. A u nas mówią na marcinki- jadwiżki:):) Piękna trzmielina i piękne Twoje dekoracje:) Miłego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie mówią u Was na marcinki. Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  11. Marcinki, dynie, grzyby - piękne dla oka i także smakowite jesienne akcenty. Październik rozpieszcza nas pogodą, oby jak najdłużej!
    Serdeczności,
    A

    OdpowiedzUsuń
  12. Z tym orzechem to przesada. U mnie pod nim rośnie wiele roślin.
    Twoje marcinki mają niezwykły kolor. Podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli mamy przykłady, że rosną rośliny pod orzechem włoskim :)Pozdrawiam

      Usuń
  13. Nigdy jeszcze nie robiłam ciasta z dyni. Wygląda bardzo smacznie. Muszę je kiedyś zrobić.
    Trzmielina zawsze mnie fascynowała, a takiego boczniaka to z chęcią bym zjadła:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do ciasta z dyni zachęcam. Boczniki kroję i mrożę, potem używam do mieszanek np. ala chińska :)

      Usuń
  14. Wystarczy popatrzeć na jesienne kwiaty żeby uwierzyć w cuda :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Marcinki dodają jesieni koloru i radości :)
    Zupę dyniową uwielbiam ,ale ciasta jeszcze nigdy nie jadłam ,wiec dziękuje za przepis.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za zupą dyniowa przepadam. Ciasto zawsze się udaje, polecam :) Serdeczności ślę

      Usuń
  16. Piękna jest jesień tego roku, a ciasto dyniowe uwielbiam. Pozdrawia :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj. Przepis wykorzystam na pewno. Jesień u Ciebie piękna .Pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny do Dobrych Czasów

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam jedną dynię, która czeka aż ją wykorzystam. Może to będzie ciasto dyniowe:)

    OdpowiedzUsuń
  19. nie mam marcinków....jeszcze nie. boczniaki lubię, ale nie wiedziałam, ze rosną....dziko.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń