Etykiety

aromaterapia aronia astry Bałtyk bez lilak bluszczyk kurdybanek bocian boczniaki bratki brzozy byliny chryzantemy ciasto dyniowe ciekawe zestawiania roślin cukinia cukinie cynie czarna malwa decoupage dereń dom drzewa dynie dzika róża dzwonek skupiony ekologiczna uprawa fiołki floks gailardia głóg graby grudniowy ogród grusze grzyby herbaty herbaty kwiatowe irys syberyjski jabłonie jabłoń jałowiec jaśnie pańskie jesienny ogród jesień jeżówka purpurowa jeżyny jodła karczochy kasztanowiec zwyczajny kąpiel lecznicza konwalia majowa kosmos ( onętek siarkowy) kosmos (onętek) kosmosy kot krzewy kwiat głogu kwiat wiśni kwiaty kwiaty jednoroczne lato na wsi lawenda leszczyna letnie kwiaty lilia azjatycka lilia bulwkowata liliowce lipa listopad w ogrodzie liście łubin makrobiotyka maliny marcinki mieczyki Mierzeja Wiślana miodunka morze motyle murarka ogrodowa naparstnica nasturcje naturalne terapie rumianek nietypowa rabata ogród orliki osty owce wrzosówki owoce pachnące kompozycje papryka plaża podbiał pole pomidory powojnik prymulki przetacznik ożankowy przetwory przyroda rośliny róża pomarszczona róża zimą róże rudbekia rzeka sad sikorki słoneczna rabata słoneczniczek szorstkolistny styl życia szałwia ozdobna szczygły szron śliwy tawuła truskawki trzcina trzmiele trzmielina trzmielina pospolita warzywa warzywnik wieczornik damski wieś winorośl wiosenny ogród wiosna wiśnie wrześniowy Bałtyk wrzosy zagroda zdrowa żywność zielononóżki zimowy ogród zioła złocień maruna Zucchino flaminio zwierzęta żurawie

poniedziałek, 11 lutego 2013

W poszukiwaniu czegoś zielonego

Nie marzyłam nawet o wytropieniu wiosny, aura jaka jest, każdy widzi. Pomyślałam, może jednak jakaś trawka, pączek albo coś...


Jakoś mi się wyjątkowo zima dłuży w tym roku. Był moment, że już powiało wiosną, a może tylko tak mi się zadawało. Tymczasem śniegu dopadało. Poszłam sprawdzić, czy wystaje coś zielonego   spod białego puchu. Cokolwiek. 
Na końcu ogrodu rośnie leszczyna, po niej zawsze można poznać, co z tą wiosną?


Ech, nie powiem żeby "złoto błysnęło na leszczynach", 
jak w słowach piosenki, bo nie błysnęło.


W poszukiwaniach zielonego towarzyszyły mi dzielnie  psy.
Wreszcie i one się zniechęciły.


Aż tu zielone w śniegu, coś jednak jest.


Tylko tyle i aż tyle.  Byleby do wiosny Kochani ...





2 komentarze:

  1. Witaj Moniko ! dziękuję za odwiedziny.
    Zima choć piękna .już troszkę mi się znudziła,tęsknię za wiosną.

    Psiaki masz urocze !

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja tęsknota za wiosną też jest wielka. Ale jest dobrze, coś tam dziś dojrzałam w ogrodzie zielonego.Wczesne tulipany.Tyle, że widziałam je z nosem przy ziemi:)Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń