Etykiety

aromaterapia aronia astry Bałtyk bez lilak bluszczyk kurdybanek bocian boczniaki bratki brzozy byliny chryzantemy ciasto dyniowe ciekawe zestawiania roślin cukinia cukinie cynie czarna malwa decoupage dereń dom drzewa dynie dzika róża dzwonek skupiony ekologiczna uprawa fiołki floks gailardia głóg graby grudniowy ogród grusze grzyby herbaty herbaty kwiatowe irys syberyjski jabłonie jabłoń jałowiec jaśnie pańskie jesienny ogród jesień jeżówka purpurowa jeżyny jodła karczochy kasztanowiec zwyczajny kąpiel lecznicza konwalia majowa kosmos ( onętek siarkowy) kosmos (onętek) kosmosy kot krzewy kwiat głogu kwiat wiśni kwiaty kwiaty jednoroczne lato na wsi lawenda leszczyna letnie kwiaty lilia azjatycka lilia bulwkowata liliowce lipa listopad w ogrodzie liście łubin makrobiotyka maliny marcinki mieczyki Mierzeja Wiślana miodunka morze motyle murarka ogrodowa naparstnica nasturcje naturalne terapie rumianek nietypowa rabata ogród orliki osty owce wrzosówki owoce pachnące kompozycje papryka plaża podbiał pole pomidory powojnik prymulki przetacznik ożankowy przetwory przyroda rośliny róża pomarszczona róża zimą róże rudbekia rzeka sad sikorki słoneczna rabata słoneczniczek szorstkolistny styl życia szałwia ozdobna szczygły szron śliwy tawuła truskawki trzcina trzmiele trzmielina trzmielina pospolita warzywa warzywnik wieczornik damski wieś winorośl wiosenny ogród wiosna wiśnie wrześniowy Bałtyk wrzosy zagroda zdrowa żywność zielononóżki zimowy ogród zioła złocień maruna Zucchino flaminio zwierzęta żurawie

piątek, 17 stycznia 2014

Uwielbiam ten błogi stan.

Błogi stan zawieszenia, spokoju, ciszy. Teraz mogę powiedzieć, że odpoczywam. Nie licząc zwykłych obowiązków domowych, które są i będą.  Wykoty owiec za nami, więc już można odetchnąć z ulgą i cieszyć się jagniętami. Opieka nad nimi, to prawdziwa przyjemność. Zapach jagniąt jest miły dla nosa i niepowtarzalny, a  ich urok powalający :).
Ogród też odpoczywa przysypany białym, lekkim puchem.



Trochę rarytasów dla odwiedzających ptaków.



Jodła wygląda, jakby zawsze tu rosła.






Biały puch zachwyca i zmienia wygląd otaczającego nas świata.


Radość udziela się wszystkim, a zabawom nie ma końca :)

Uśpiony ogród pod puchową pierzynką  też pięknie się prezentuje i zachęca do spacerów. Cudowne są zimowe wieczory, wieś usypia wcześniej,zapada cisza, tylko czasami psy zaszczekają.
W domu wieczorami  pohukuje wiatr w kominie i trzaskają iskry, w  piecu. Te zimowe dźwięki są niezwykle kojąca dla ucha. Wieczory spędzam teraz  przy własnej roboty herbatce z dobrą książką w ręku, tego mi było  potrzeba :). Zbieram siły na nowy sezon, projektuję w myślach nowe rabaty kwiatowe.



Ławeczka nawet zimą zaprasza gości. 



Graby zawsze zostawiają jakieś listki  na zimę. Zimowy wiatr wprawia je w ruch, powodując cichy, miły dla ucha szelest. 

Rozmarzona i rozleniwiona ( w granicach rozsądku ) żegnam się z Wami do kolejnego spotkania. 

38 komentarzy:

  1. Trochę Ci zazdroszczę. Mnie do tej pory nie było dane zbierać sił na nowy sezon, ale myślę, że dziś już mogę zacząć. A sezon zapowiada się bardzo bardzo pracowicie... Mam nadzieję, że zdążę wypocząć, ale przede wszystkim rozwiązać wszystkie moje ogrodnicze dylematy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z całego serca życę rozwiązywania Twoich ogrodniczych dylematów. W miarę możliwości służę pomocą :))

      Usuń
  2. Wow, a u nas zero śniegu , pogoda wiosenna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tak samo , a jeszcze sypie, sypie pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też masz ładnie, fajnie. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  4. Ja też uwielbiam ten wieczorny czas i tak wyczekiwany biały puszek, świat od razu jest radośniejszy, a i wieczorny spacer z psiakiem jest milszy.
    serdecznie pozdrawiam i życzę owocnego ładowania akumulatorków :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny, uspakajający wpis :)
    U nas śnieg topnieje w szybkim tempie. Nie, żebym go żałowała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, cieszę się, że tak go odebrałaś :) Nie zapowiada się, żeby śnieg długo poleżał. Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Pięknie, u mnie troszeczkę posypało ale stanowczo za mało :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jeszcze posypie, to dopiero początek chyba :) Serdeczności :)

      Usuń
  7. Cudne zdjęcia! I mnie się styczniowa odsłona zimy bardzo podoba :) Gorzej, gdy trzeba się przemieszczać autem, ale przez okno czy na spacerze, krajobraz jest zjawiskowy.
    Dziękuję i pozdrawiam,
    A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No muszę powiedzeć, że pług i piaskarkę widzę co ranek. Także główna droga do miasta, szkoły i gminy odśnieżona ;) Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  8. Chociaż nie lubię zimy, pragnę już takich przepięknych widoków...
    U mnie w dalszym ciągu szaro i pochmurno.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja Łucjo nie przepadam za zimą, ale jak ze śniegiem i umiarkowanym mrozem to moze być :) Serdeczności ślę

      Usuń
  9. Aż Ci troszkę zazdroszczę tego błogiego stanu i śniegu na dworze. U nas dalej szaro. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękne zdjęcia. Trochę żałuję, że u nas nie ma śniegu...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. śnieg?o rany, cąłe szcżęscie ze mnie to nie dotyczy:)Pozdrawiam serdecznie i zycze spokojnego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jejku, macie snieg:)
    Piekna jest taka sniegowa cisza..
    Pozdrawiam goraco:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mamy, mamy , ale czy długo, to nie wiem. Znaki na ziemi i niebie pokazują, że się wkrótce rozpłynie. Cieplutko pozdrawiam :)

      Usuń
  13. How cold there. I can find it here.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękną masz zime a u mnie szaro i ponuro.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale pięknie opisałaś Swój domowy spokój i uśpiony zimowy ogród. Też lubię jak pohukuje wiatr w kominie, czuję się wtedy dobrze, bezpiecznie w swoim domu. Zimy u mnie nie ma, ale aura jest leniwa, gdy chodzę na spacery po okolicy z psami, słychać jak ptaki śpiewają. Nie wiem co o tym myśleć, czyżby wiosna? Pozdrawiam serdecznie. Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach ten śnieg długo nie poleży, ale był, są dowody w postaci zdjęć :) Tak, bezpieczeństwo jest najważniejsze. Serdecznie pozdrawiam Aniu :)

      Usuń
  16. Piękny jest świat pod białą kołderką , lubię obserwować dokarmiane ptaki zimą. Pięknie napisałaś. Buziaki zasyłam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj ! Cudowne zimowe zdjęcia. Biała kołderka przykryła ogród, fantastycznie wygląda jodła pokryta białym puchem i drewniany płotek. U mnie delikatnie poprószyło śniegiem ale w zasadzie nie ma zimy...a ja tak lubię zimowe krajobrazy.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja też myślałam, że odpocznę, spokojnie poplanuję, jakie nasiona kupić chcę, a tutaj śnieg stopniał caluśki i właściwie znów można działać sprzątająco... Oj nie dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  19. Taka powinna być zima, rośliny też potrzebują odpoczynku. Niestety u nas nadal jest szaro-buro, deszczowo i zbyt ciepło jak na styczeń. Życzę Ci Moniczko miłego odpoczynku i serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziękuję za życzenia i za to, że odwiedziłaś mój zakątek :)
    Obowiązkowo dołączam do stałych bywalców u Ciebie, ponieważ masz fantastyczne owieczki-miłości mojego dzieciństwa (mój dziadek hodował baranki), i lubię ludzi, którzy żyją blisko przyrody i w zgodzie z przyrodą.
    Świetny blog, gratuluję.
    Pozdrawiam :)

    P.S. i w końcu znalazłam dowód, żeby przekonać mojego męża, że herbatka z czarnej malwy nie jest trująca :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest mi niezmiernie miło Ciebie gościć. Herbatka z malwy jak najbardziej zdrowa:) jestem żywym dowodem, że nie jest trująca :) Wszystko zaczynam od nowa, ten nasz świadomy wybór życia blisko przyrody, to jak przebudzenie. A ucieczka z miasta na wieś jak odzyskanie wolności :) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  21. u mnie śniegu pełno i wiatrzysko hula!
    na spacerek nie da rady, niestety.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

  22. Ferie zimowe rozpoczęte :) Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń