Ogród też odpoczywa przysypany białym, lekkim puchem.
Trochę rarytasów dla odwiedzających ptaków.
Jodła wygląda, jakby zawsze tu rosła.
Biały puch zachwyca i zmienia wygląd otaczającego nas świata.
Radość udziela się wszystkim, a zabawom nie ma końca :)
Uśpiony ogród pod puchową pierzynką też pięknie się prezentuje i zachęca do spacerów. Cudowne są zimowe wieczory, wieś usypia wcześniej,zapada cisza, tylko czasami psy zaszczekają.
W domu wieczorami pohukuje wiatr w kominie i trzaskają iskry, w piecu. Te zimowe dźwięki są niezwykle kojąca dla ucha. Wieczory spędzam teraz przy własnej roboty herbatce z dobrą książką w ręku, tego mi było potrzeba :). Zbieram siły na nowy sezon, projektuję w myślach nowe rabaty kwiatowe.
Ławeczka nawet zimą zaprasza gości.
Graby zawsze zostawiają jakieś listki na zimę. Zimowy wiatr wprawia je w ruch, powodując cichy, miły dla ucha szelest.
Rozmarzona i rozleniwiona ( w granicach rozsądku ) żegnam się z Wami do kolejnego spotkania.
Trochę Ci zazdroszczę. Mnie do tej pory nie było dane zbierać sił na nowy sezon, ale myślę, że dziś już mogę zacząć. A sezon zapowiada się bardzo bardzo pracowicie... Mam nadzieję, że zdążę wypocząć, ale przede wszystkim rozwiązać wszystkie moje ogrodnicze dylematy.
OdpowiedzUsuńZ całego serca życę rozwiązywania Twoich ogrodniczych dylematów. W miarę możliwości służę pomocą :))
UsuńWow, a u nas zero śniegu , pogoda wiosenna :)
OdpowiedzUsuńNie mam pewności, że i u mnie długo pozostanie :)
UsuńMam tak samo , a jeszcze sypie, sypie pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńTo też masz ładnie, fajnie. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńJa też uwielbiam ten wieczorny czas i tak wyczekiwany biały puszek, świat od razu jest radośniejszy, a i wieczorny spacer z psiakiem jest milszy.
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam i życzę owocnego ładowania akumulatorków :-)
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńPiękny, uspakajający wpis :)
OdpowiedzUsuńU nas śnieg topnieje w szybkim tempie. Nie, żebym go żałowała ;)
Dziękuję, cieszę się, że tak go odebrałaś :) Nie zapowiada się, żeby śnieg długo poleżał. Pozdrawiam :)
UsuńPięknie, u mnie troszeczkę posypało ale stanowczo za mało :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Może jeszcze posypie, to dopiero początek chyba :) Serdeczności :)
UsuńCudne zdjęcia! I mnie się styczniowa odsłona zimy bardzo podoba :) Gorzej, gdy trzeba się przemieszczać autem, ale przez okno czy na spacerze, krajobraz jest zjawiskowy.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam,
A
No muszę powiedzeć, że pług i piaskarkę widzę co ranek. Także główna droga do miasta, szkoły i gminy odśnieżona ;) Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńChociaż nie lubię zimy, pragnę już takich przepięknych widoków...
OdpowiedzUsuńU mnie w dalszym ciągu szaro i pochmurno.
Pozdrawiam serdecznie:)
I ja Łucjo nie przepadam za zimą, ale jak ze śniegiem i umiarkowanym mrozem to moze być :) Serdeczności ślę
UsuńAż Ci troszkę zazdroszczę tego błogiego stanu i śniegu na dworze. U nas dalej szaro. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMoże i u Ciebie wkrótce popada :) Pozdrawiam
UsuńPrzepiękne zdjęcia. Trochę żałuję, że u nas nie ma śniegu...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję, pozdrawiam cieplutko :)
Usuńśnieg?o rany, cąłe szcżęscie ze mnie to nie dotyczy:)Pozdrawiam serdecznie i zycze spokojnego weekendu:)
OdpowiedzUsuńWzajemnie miłego weekendu :)
UsuńJejku, macie snieg:)
OdpowiedzUsuńPiekna jest taka sniegowa cisza..
Pozdrawiam goraco:)
A mamy, mamy , ale czy długo, to nie wiem. Znaki na ziemi i niebie pokazują, że się wkrótce rozpłynie. Cieplutko pozdrawiam :)
UsuńHow cold there. I can find it here.
OdpowiedzUsuńCold and white. Regards hot :)
UsuńPiękną masz zime a u mnie szaro i ponuro.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńI do Was nadejdzie. Cieplutko pozdrawiam :)
UsuńAle pięknie opisałaś Swój domowy spokój i uśpiony zimowy ogród. Też lubię jak pohukuje wiatr w kominie, czuję się wtedy dobrze, bezpiecznie w swoim domu. Zimy u mnie nie ma, ale aura jest leniwa, gdy chodzę na spacery po okolicy z psami, słychać jak ptaki śpiewają. Nie wiem co o tym myśleć, czyżby wiosna? Pozdrawiam serdecznie. Ania
OdpowiedzUsuńAch ten śnieg długo nie poleży, ale był, są dowody w postaci zdjęć :) Tak, bezpieczeństwo jest najważniejsze. Serdecznie pozdrawiam Aniu :)
UsuńPiękny jest świat pod białą kołderką , lubię obserwować dokarmiane ptaki zimą. Pięknie napisałaś. Buziaki zasyłam.
OdpowiedzUsuńWitaj ! Cudowne zimowe zdjęcia. Biała kołderka przykryła ogród, fantastycznie wygląda jodła pokryta białym puchem i drewniany płotek. U mnie delikatnie poprószyło śniegiem ale w zasadzie nie ma zimy...a ja tak lubię zimowe krajobrazy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ja też myślałam, że odpocznę, spokojnie poplanuję, jakie nasiona kupić chcę, a tutaj śnieg stopniał caluśki i właściwie znów można działać sprzątająco... Oj nie dobrze.
OdpowiedzUsuńTaka powinna być zima, rośliny też potrzebują odpoczynku. Niestety u nas nadal jest szaro-buro, deszczowo i zbyt ciepło jak na styczeń. Życzę Ci Moniczko miłego odpoczynku i serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia i za to, że odwiedziłaś mój zakątek :)
OdpowiedzUsuńObowiązkowo dołączam do stałych bywalców u Ciebie, ponieważ masz fantastyczne owieczki-miłości mojego dzieciństwa (mój dziadek hodował baranki), i lubię ludzi, którzy żyją blisko przyrody i w zgodzie z przyrodą.
Świetny blog, gratuluję.
Pozdrawiam :)
P.S. i w końcu znalazłam dowód, żeby przekonać mojego męża, że herbatka z czarnej malwy nie jest trująca :))))
Jest mi niezmiernie miło Ciebie gościć. Herbatka z malwy jak najbardziej zdrowa:) jestem żywym dowodem, że nie jest trująca :) Wszystko zaczynam od nowa, ten nasz świadomy wybór życia blisko przyrody, to jak przebudzenie. A ucieczka z miasta na wieś jak odzyskanie wolności :) Pozdrawiam serdecznie :)
Usuńu mnie śniegu pełno i wiatrzysko hula!
OdpowiedzUsuńna spacerek nie da rady, niestety.
pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFerie zimowe rozpoczęte :) Pozdrowionka :)