Kwitnące jabłonie zachwycały mnie od zawsze. Mam to szczęście oglądać je, co wiosnę w białej szacie. Ich delikatny zapach zniewala mnie zupełnie. Kwitną króciutko, potem cieszą pachnącymi i zdrowymi owocami. Ponieważ jesteśmy ekologicznie odchyleni, dlatego walczymy z ewentualnymi szkodnikami tylko w naturalny sposób albo w ogóle. Najpierw te stare, dostojne :
Dosadziliśmy też kilka nowych, żeby odtworzyć sad. W tym roku zakwitły pierwszy raz.
Poniżej brama grabowa, która prowadzi do sadu .
Na dziś tyle, trzeba korzystać z pięknej pogody, do zobaczenia :)
Piękna brama grabowa,
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie miejsca !!!
pozdrawiam :)))