Lato się kończy... był to niezwykle pracowity czas w naszym Siedlisku. W ogóle, to jakiś niesamowity rok, obfitujący w wiele wydarzeń. Wciąż nie jest tu spokojnie, a czas wcale leniwie nie płynie :). Praca wciąż wre. Sama nie wiem, jak to się dzieje, że nie zwalniamy z wiekiem, tylko przyspieszamy. Rozszerzamy zainteresowania, uczymy się wciąż nowych rzeczy. W biegu robię zdjęcia, żeby móc się z Wami nimi podzielić. Na spisanie nowych spostrzeżeń i doświadczeń przyjdzie czas zimą. Teraz trochę letnich jeszcze fotek.
Niezawodne cynie, dziś w roli głównej.
Mogą być dostojne i frywolne.
I bukiety, tego lata miałam zatrzęsienie bukietów. Tu dwa kolory w cieniu brzóz.
W tym roku skusiły mnie również białe piękności.
Ozdobione motylami zachwycają jeszcze bardziej.
Miłego tygodnia, radości i słonka. Cieszmy się ostatnimi dniami lata:)
piękne zdjęcia :) ja liczę na to, że jeszcze w przyszły weekend słońce poświeci :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak pięknie w Twoim ogrodzie !! Zachwycające cynie !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Very beautiful!!! :)
OdpowiedzUsuńAch, bo z wiekiem czas jeszcze szybciej płynie i jeszcze bardziej jesteś ciekawa różnych rzeczy:) Czy potrafisz, czy dasz radę, czy zdążysz wszystko poznać... Przynajmniej ja tak odczuwam ten mijający czas, jak dla mnie zbyt szybko ucieka!
OdpowiedzUsuńPiekne cynie, to najwdzięczniejsze kwiaty lata, niezawodne:)
Pozdrawiam.
ale piękności :)
OdpowiedzUsuńZ wiekiem każdy rok ucieka szybciej, ja też to odczuwam niestety.
OdpowiedzUsuńW tym roku nie miałam cynii i trochę mi brakuje tych kolorowych łebków. U Ciebie Moniczko pięknie kwitną. Przesyłam serdeczności.
Niestety nie możemy zatrzymac upływajacego czasu, a przeciez tyle jeszcze jest do poznania. Cynie bardzo lubie i u mnie równiez jest ich sporo. Cieszą oczy i ciesza motyle, które wyraxnie polubiły te kwiaty. Jest ich mnóstwo. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPieknie, pieknie:)
OdpowiedzUsuńI jak to dobrze, ze ciagle sie uczycie, to wspaniale, choc czasu wtedy mniej dla siebie.
Pozdrawiam zgoracej Alzacji:)
Pięknie jest, a ja wciąż nie nasycona latem :-)
OdpowiedzUsuńWrzesień w tyn roku jest wyjątkowo piękny.Twoje cynie przepiękne.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMoje kolory :)
OdpowiedzUsuńOlá amei as suas flores.
OdpowiedzUsuńjanicce/Brasil
Uwielbiam cynnie ale ciągle o nich zapominam :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiech tak się dzieje dalej , nie ma czasu na depresje i choroby. Lubię cynie za ich trwałość w wazonie. Miłego weekendu !
OdpowiedzUsuńśliczne Cynie... w tym roku niestety ich nie miałam u siebie w ogrodzie... a szkoda bo bardzo je lubię
OdpowiedzUsuń