Wiśnie
Śliwy
Jabłonie
Grusza
Nurkujący trzmiel.
Także nasze ogródki przydomowe pozbawione kwiatów na rzecz iglaków, nie sprzyjają przeżyciu tych owadów. Brak pożywienia, likwidacja miedz, oraz bezmyślne wypalanie traw prowadzi do ich zagłady. Trzmiele zapylają rośliny, których mniejsze pszczoły nie są w stanie, ze względu na długość języczka. Pracują też w niższych temperaturach.
Na zdjęciu jabłonka, papierówka, którą odkryłam w rowie melioracyjnym. Uratowaliśmy ją z mężem przed ścięciem przez pracowników oczyszczających rowy. Nie mieliśmy pewności, czy przeżyje. Wykopana wiosną zeszłego roku, przeniesiona do naszego sadu, zamarła na cały rok. Czekaliśmy cierpliwie do tej wiosny. Jabłonka kwitnie, to nasz malutki sukces. Nie mieliśmy pewności, czy tak duże drzewko przyjmie się w naszym sadzie.
Jestem zwolenniczką sadzenia drzew owocowych wiosną, mam złe doświadczenia z nasadzeniami jesiennymi. Tej wiosny posadziliśmy morele, brzoskwinię i czereśnie. Jeszcze nie kwitną ale mam nadzieję , że może w przyszłym roku będę mogła pokazać nowe kwitnące drzewa.
Wszystkim odwiedzającym mój ogród życzę miłego weekendu i pięknej pogody :)).
U mnie trzmieli jest sporo, bo ogród jest ,,dziki'' i pełen ziół. Papirówkę posadzę jesienią, bo ta co mam już nie owocuje...
OdpowiedzUsuńJa też staram się, żeby owady czuły się u mnie dobrze :)
Usuńuwielbiam kwiaty jabłoni. Moje jabłonki posadzone w ubiegłym roku mają zaledwie 170 cm ale już kwitną:)
OdpowiedzUsuńCieszę się jak dziecko, kiedy kolejne młode drzewko zakwita :)
UsuńAntonino - nie obejrzę zdjęć, bo net się ślimaczy, wieczorkiem do Ciebie wrócę.
OdpowiedzUsuńDrzewko na pewno się odwdzięczy, zobaczysz.
Na Mazurach jabłonie dopiero w pąkach, ale jest zielono i kwitnie sporo kwiecia, no i mlecze oczywiście.
Buziaki kochanie, dziękuję za wspieranie.
PS. Otworzyły się zdjęcia. Uwielbiam wiśnie, zaróżowione kwiaty jabłoni też cudne.
Miło, że w tym zabieganiu wpadłaś do mnie Joluś. Ciepełko i słoneczko posyłam :)
Usuńu mnie jabłonie jeszcze w pąkach a i owadów jakoś mało. za to zakwitły czereśnie posadzone zeszłej wiosny. zobaczymy czy choć jeden owoc będzie...
OdpowiedzUsuńŻyczę garści owoców, a nawet dwóch garści:)
UsuńMasz piękny sad, radość oglądać tak obficie kwitnące drzewa. Gratuluję sukcesu z jabłonką - na pewno odwdzięczy się z nawiązką. Ja też mam w swoim ogrodzie dwie znajdy - sosnę i jałowiec. Wyrzucono je z balkonu bardzo zaniedbane. Rosną u nas już cztery lata i wyglądają prześlicznie.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu Moniczko!
To dobrze, że je przygarnęłaś Ewuś, u Ciebie będzie im najlepiej :) Ściskam
UsuńPiękny ogród. Zastanawiam się dlaczego u nas nie ma tradycji fotografowania, podziwiania kwitnących drzew jak to jest w Japonii.
OdpowiedzUsuńTamtejsze hanami jest słynne na cały świat.
Pozdrawiam:)
Może właśnie zapoczątkowałyśmy taką tradycję u nas Łucjo :))
OdpowiedzUsuńKwitnienie wiśni i jabłoni to przepiękny czas... ten zapach i pomrukiwania uwijających się na nich pszczół - fantastyczne doświadczenie.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością obejrzałam zdjęcia...
Pozdrawiam życząc miłego weekendu!
Tu deszczowo.
Tak, to cudowny czas, chciałoby się, żeby trwał cały rok :)
UsuńKwitnące drzewa owocowe mnie zawsze zachwycają.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTo, tak jak mnie :))
UsuńIdentycznie i w moich stronach, jabłonie zaczęły właśnie kwitnąć :) Piękny widok ale też i jaki zapach...
OdpowiedzUsuńpozdrowionka :)
Zapach zniewalający, zwłaszcza wieczorem :)
UsuńMoje jabłonie, czereśnie i wiśnie też zakwitły i nie mogę się nacieszyć ich widokiem :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia z Twojego bajkowego ogrodu :)
Pozdrawiam :)
Dziękuję, uwielbiam fotografować kwitnące drzewa :)
UsuńUwielbiam kwitnące drzewa wiosną , piękne zrobiłaś zdjęcia. U nas brzoskwinia co roku bardzo dużo owocuje i wiosną jako pierwsza zakwita, kiedyś jak kupowaliśmy brzoskwinię myśleliśmy że i tak z niej nic nie będzie a okazało się odwrotnie. Pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuńMoja brzoskwinia ani drgnie, nie wiem czy się przyjmie :(
UsuńKwitnące o tej porze roku drzewa i krzewy wyglądają fantastycznie. Ja podziwiam jabłoń u sąsiada, ma cudowne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
To prawda i te zapachy ach...
UsuńAleż pięknie! :) Już wyobrażam sobie ten zapach...
OdpowiedzUsuńMoje jabłonki powoli zaczynają kwitnąć... jak ja uwielbiam wiosnę! :)
Uściski,
I.
Tak wiosna nastraja optymistycznie, to moja ulubiona pora roku :)
UsuńWidzę, że nie tylko ja papierówkę ratuję :) Moja zapomniana, zarośnięta była. Teraz po mojej interwencji kwitnie jak szalona!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa ile owoców zawiąże, bo to spore drzewko :)
UsuńA to sie Wam drzewko odwcieczylo:)
OdpowiedzUsuńo za piekna pora roku:)
Usciski:)
Tak, to prawda teraz czekamy na owoce :)
UsuńJa natomiast - owocowe sadzę tylko jesienią [ trzeba przywiązać do palika - wiatr nie może poruszać zbytnio drzewkiem korzenie muszą być stabilnie osadzone w ziemi] wspaniała jest ta wiosna u Ciebie pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńMeraviglioso il risveglio della natura, uno spettacolo che si ripete ogni anno e ogni volta mi sorprende e affascina. Buona domenica
OdpowiedzUsuńEmi
Piękna wiosna ! U mnie też już kwitną jabłonie :) ! Niestety wczorajszy przymrozek zniszczył trochę moich roślinek :( ! Boję się też o wiśnie, mam nadzieję, że się uchowały ! Pozdrawiam. S.
OdpowiedzUsuńJestem wielka wielbicielka owadow. Ubolewam rowniez nad tym, iz populacje co niektorych ulegaja gwaltownym spadkom. Mam nadzieje ze ludzkosc w koncu sie obudzi, i zacznie porzadnie troszczyc sie o tych malutkich przyjaciol.
OdpowiedzUsuń