Teraz będzie o tym, jak to przed laty za lasami , za rzekami w górach, poznałam magiczne miejsce...
Poznałam i pokochałam... Mój mąż zabrał mnie do Gliczarowa Górnego, do "Gonzówki", poznałam wtedy uroczego, szczerego człowieka - artystę, przyjaciela mojego męża, Jarka.
Przez lata, miejsce to zmieniało się i w tej chwili możecie je poznać i zobaczyć jako Górski Ośrodek Naturoterapii http://esencjazdrowia.eu/gabinety.html.
Jestem zachwycona nową odsłoną dawnej "Gonzówki". Dziś Jarek pomaga ludziom odzyskać równowagę psychiczną i fizyczną, oraz pokazuje jak żyć w harmonii z naturą.
Ostatnie zdjęcia mamy z zeszłego roku, kiedy to mąż będąc na delegacji na południu Polski nie mógł się powstrzymać, żeby nie podskoczyć w odwiedziny ;):) Zdjęcia z telefonu, więc wybaczcie jakość.
Dla miłośników malarstwa i rzeźby też coś się znajdzie:)
http://www.galeriagonzowka.pl/
Ośrodek Naturoterapii, spotkacie tu wspaniałych ludzi, fachową pomoc i cudowne zwierzaki.
Widok z okien Ośrodka, nieodmiennie kojący ...
Spacer po lesie
i korytem rzeki.
Witam nowych odwiedzających bloga i pozdrawiam stałych podczytywaczy, wszystkiego co najlepsze moi Drodzy:)) Monika
P.S. tym razem zdjęcia autorstwa mojego Pawełka
Przydałaby się taka naturoterapia, trzeba pomyśleć :)
OdpowiedzUsuńPolecam :))
UsuńNo proszę jaki ten świat jest mały, kiedyś o Jarku opowiadał mi przyjaciel, franciszkanin z Chęcin :)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce, świetne zdjęcia!
Jaki ten świat mały :))
UsuńP.S. Aż się prosi napisać "przyjaciele naszych przyjaciół są naszymi przyjaciółmi" pozdrowienia dla przyjaciół :))
Usuń:) ściskam :) i odpozdrawiam :)
UsuńDobrze wiedzieć , że jest takie pomocne miejsce. Już nie mogę doczekać się wiosny , aby zacząć swoją prywatną naturoterapię wśród zieleni. Miłej niedzieli Moniko !!
OdpowiedzUsuńWzajemnie Marysiu:)
UsuńThe scenic shots are absolutely wonderful with the conifers and the snow-capped mountains. A fine job. Well done!
OdpowiedzUsuńIt is very nice :))
UsuńTakie piękne miejsce z pewnością pomaga wrócić do równowago psychicznej. Nie wiedziałam, że są takie wspaniałe Ośrodki :(. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOj są, są ...serdeczności :))
Usuń:) cieszę się, ze coraz więcej takich miejsc dla Ciała i dla Ducha powstaje :)
OdpowiedzUsuńWszystkie pięknie ..ale mnie zaintrygowała jedna sprawa....widzisz co tam nad Tatrami wisi? To po pierwsze...
Druga rzecz - nadajnik telefonii komórkowej, który widać na tle pięknego widoku....to smutne:( ..o działaniu takiego nadajnika nie będę się rozpisywać..szkoda, że nie udało się tego miejsca, tak wyjątkowego miejsca, zabezpieczyć przed tym "wysyłączem chorobotwóczych energii"...owszem, są orgonity i inne tego typu ochraniacze:) ale już sam fakt powstania tejże anteny mówi to tym, jak manipulowany jest ten nasz piękny świat..
Moniko, tak moje myśli zamieniły się w słowa i spłynęły ..a że staram się pisać zgodnie z nimi - napisałam:**
Utulenia cieplusieńkie ślę:)*** ..i samych dobrych chwil życzę:)
Spieszę wyjaśnić Kamilko : tylko pierwszy widok panoramiczny na góry jest z "Gonzówki " a zasięg telef w Ośrodku jest marny, wiem coś o tym. Na terenie przy Ośrodku jest skałka wspinaczkowa zbudowana z naturalnych kamieni przez Jarka i sąsiada Staszka, która jest naturalnym odpromiennikiem. Energia samego Ośrodka jest niepowtarzalna, ale to trzeba samemu się przekonać :) Cały budynek jest zbudowany z drewna na kamiennym fundamencie, już samo drewno powoduje ujemną jonizację , co korzystnie wpływa na samopoczucie. Żyjący tam ludzie mają tak pozytywną energię, której nic nie jest w stanie zakłócić. Duże znaczenie mają też nisko latające Anioły i kolorowe Motyle Ali ( córki Jarka). Natomiast na niebo nad górami nie mamy wpływu. Serdeczności posyłam :)
Usuń:) masz rację, że ludzie emanujący pozytywną wibracją mają bardzo silne oddziaływanie, tak to prawda :) ..można nawet rozpuszczać nimi niechciane "chmury", o czym kiedyś sama się przekonałam ;)
UsuńZwyczajnie złości mnie fakt stawiania gdzie bądź tych wież-masztów telef.kom... gdyby ludzie byli świadomi CO takiego one wysyłają, co powodują - nie pozwoliliby na ich stawianie 10 metrów od swoich domów...a tak...nieopodal Krakowa jest taki pewien dom (z resztą nie on jeden, ale ten szczególny...) zwykły dom rodzinny, nawet chyba z jakimś gospodarstwem....który na swoim dachu ma kilkanaście nadajników!!! Z roku na rok wokół domu zaczęło się "optycznie" polepszać, został odnowiony itp...i tak sobie myślę tylko, jak Ci ludzie w nim mieszkający się czują..??? Pewnie przyćmiono im oczy jakąś (nie wiem, może miesięczną) kwotą... bo innego wytłumaczenia nie znajduję na teraz.. i to mnie smuci, że nawet w tak pięknych miejscach jak nasze polskie góry montują to dziadostwo!!! Co działa szkodliwie na wszelkie formy żywe...Nawet na szczycie Turbacza (piękna niewielka górka w Beskidzie Wyspowym, z której rozpościera się cudny widok na Taterki) zainstalowali przekaźnik!!!! I to taaaaki wielki!!!
I po co!?!?! Żeby turyści mogli pogadać przez komórki?? Zdaje mi się, że nie po to...że to nie jest cel tych wieżyczek..ale to temat - rzeka...i dość głęboki..
Jak myślisz, czy ludzie zaczną się kiedyś budzić? Otwierać oczy ze snu?
Bo ja cały czas mam taka nadzieję...że ruszymy do Dobrego Świata, a te wszystkie niesprzyjające nam siły widząc tyle otwartych serc (i oczu) zwyczajnie uciekną przerażone, że to jednak nic tu po nich!!
Życzę tego Tobie, sobie i wszystkim ludziom na naszej Planecie!!!:)
Utulenie cieplutkie - mimo mroźnego wiatru:***
..ach, co do tych wież dodam jeszcze że mnóstwo ich wyrasta na ...(UWAGA!).. szkołach i szpitalach!!!
UsuńJak by to powiedziała pewna znajoma: Skandal!
Bo gdzież inndziej odzyskać ukojenie jak nie wśród natury. Pozdrawiam gorąco :)
OdpowiedzUsuńWitaj, miło, że jesteś z nami znowu :))
Usuńtrochę daleko ode mnie jest to miejsce a szkoda. przydałoby mi sie trochę pozytywnej energii.
OdpowiedzUsuńSpecjalnie dla Ciebie Ewuniu wiązka pozytywnej energii :))
UsuńPiękne miejsce i widoki obłędne!!!
OdpowiedzUsuńSpacer korytem rzeki... to musi być coś:)))
Dobrego tygodnia!
Kasia
Wspaniałe miejsce z cudnymi widokami !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam