piątek, 8 lutego 2013

"Żywe kosiarki"

Chciałabym "zareklamować" przed nadchodzącą wiosną  naturalne metody koszenia dużych powierzchni ogrodów, sadów, itp. 
Te nasze kosiarki, to owce wrzosówki. Drobne owce nizinne urzekły mnie od pierwszego spojrzenia. 
Zapragnęłam je mieć i są w moim pokaźnym ogrodzie. Podnosząc niewątpliwie jego walory .
Małe są zupełnie czarne, a dorosłe jak widać na moich zdjęciach.
Przeczytałam o nich, że są płochliwe. Wierzcie mi, nie są zwłaszcza, gdy wejdą w szkodę :) 


Nasze są niesamowicie towarzyskie lubią się kręcić w pobliżu człowieka. 
Nawołują, gdy długo nikogo nie widzą. 
Rasę tą pamiętają nieliczni, groziło jej całkowite wyginięcie. Owce wrzosówki są jedną  z najstarszych rodzimych ras w Polsce.



Podobno owce wrzosówki mogą mieć dwa mioty bliźniacze w roku. My dochowaliśmy się na razie dwóch maleństw z pojedynczych miotów. Przyjście na świat owieczki, to radość dla dużych i małych w mojej rodzinie.
Owce są niekłopotliwe w hodowli, nie chorują. Wymagają strzyżenia dla zachowania ładnego wyglądu wełny. Baran w stadzie broni owiec i potrafi celnie uderzać rogami. Szkoda, że nie miałam aparatu, kiedy baran  postanowił wypróbować swojej siły na  czterech literach męża. Dopiero byłoby co oglądać. Młode są tak ruchliwe, że niełatwo je uchwycić obiektywem. 


Miło było powspominać wiosenne chwile, tym bardziej, że zima znów postraszyła śniegiem.

wspomniany baran :)


4 komentarze:

  1. ooo, to naprawdę dobre kosiarki :d Ale jak zechcą kosić ogród sąsiada to nie ma zmiłuj :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to byłby kłopot:), dlatego wymagane jest ogrodzenie. Na zdjęciach są spokojne, bo zajęły się trawą ale potrafią pobrykać.Dziękuję za odwiedziny :)

      Usuń
  2. Jej! Wiesz myślałam o owcach, mój ogród ma 1,5 ha. Kosimy ciągniczkami, mamy dwa, ja i mój mąż. Ale coraz trudniej nam to robić bo niestety czas leci i choroby nas atakują. Takie owieczki w liczbie dwóch dałyby radę:) Tylko co z klombami pełnymi kwiatów? Pozdrawiam i zostaję u Ciebie, bo Twój blog jest uroczy, klimaty w nim takie jak lubię:)
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł,
    pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń