Witajcie,
Dziś chcę podzielić się z Wami refleksją na temat cynii ( cynki, jakobinki). Te niezawodne kwiaty kojarzone z wiejskimi ogrodami wracają powoli do łask. Idealnie zapełniają przestrzenie posadzone na rabatach bylinowych , niejednokrotnie ożywiając je barwami. Piękności z rodziny astrowatych nie sprawiają problemów, a posadzone w słońcu odwdzięczają się wspaniałością kwiatów i długością kwitnienia. Świetnie nadają się na kwiat cięty, ich trwałość w bukiecie jest niewątpliwie kolejną zaletą. Wiosną wysiane do inspektu w połowie maja przesadziłam na rabatę. Mają jeszcze jedną zaletę, zwabiają motyle :).
Po szalonym sierpniu, który nie jest u nas urlopowy :) zaczyna się spokojniejszy wrzesień. Niesie ze sobą chłodniejsze noce i coraz krótszy dzień. Na miły początek, końca lata, cynie z mojego ogrodu. W tym roku postawiłam na odmianę chryzantemową w stonowanych kolorach. Ale z cyniami różnie bywa, nawet nasiona z jednego opakowania mogą okazać się zaskoczeniem i to też w nich lubię.
Pomiędzy roślinami zasieki z misternie ułożonych gałązek, które uniemożliwiają moim kurkom drapanie, mój ostatni patent ;):).
Pięknego września życzę moi mili Goście :).
Kiedyś nie lubiłąm cynii bo są szorstkie i twarde, ale z czasem doceniłam ich urodę.
OdpowiedzUsuńFaktycznie listki troszkę drapią, ale przy bliższym poznaniu zyskują :);)
Usuńlubię Cynie...na dzień dzisiejszy przepiękne są odmiany i chyba dużo ludzi sadzi je w swoich ogrodach
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Chyba cynie znowu wracają do łask, to mnie też cieszy :) Teraz jest ich taka różnorodność :)
UsuńChyba zaczne je sadzić;)wrzesien a tu powiewa kolorami- są śliczne!
OdpowiedzUsuńi tak do przymrozków będzie :))
UsuńJeszcze jak mieszkałam w domu z moją mamą sadziłyśmy cynie. Piękne mają kolorki i są mało wymagające. Sama muszę zacząć ja sadzić, bo dobrze mi się kojarzą :)
OdpowiedzUsuńO to bardzo miłe :)) U mnie też wywołują uśmiech i miłe wspomnienia :))
UsuńŚliczne. Ja w przyszłym rok nastawiam się kwiaty (warzywa w stopniu podstawowym opanowałam ;) ) i cynie są właśnie na mojej liście!
OdpowiedzUsuńPiękne:) Rosły zawze u mojej babci:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam cynie!!! Od dwóch lat jestem w nich zakochana:) ..a kiedyś jakoś za nimi nie przepadałam, no cóż, z wiekiem sporo się zmienić może;)
OdpowiedzUsuńKochana, czy zatem jesteś chętna na ulotki? (a'propos geoinżynierii) Wiesz, że mogę podesłać?
Pozdrawiam wyjątkowo cyniowo:*
Piękne kolory, lubię wszystkie... muszę o nich pomyśleć w przyszłym roku :)
OdpowiedzUsuńściskam ciepło em
Też bardzo lubię cynie. To wytrzymałę i piękne kwiaty. Ja sieję do gruntu i kwitna nieco później niż w Twoim ogrodzie. Cieszą oczy. Masz ładne kolory, ja takich nie mam, te podwójnie kolorowe szczególnie zachwycające.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Bardzo lubię cynie i zawsze staram sie mieć kilka szt,w ogrodzie.Pozdrawiam i miłego dnia życzę.
OdpowiedzUsuńTrochę zapomniałam że cynie są tak piękne ! Dziękuję że mi przypomniałaś !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Śliczne są, ja nie wysiałam w tym roku to i nie mam. Fajnie wyglądają na przedostatnim zdjęciu z lwią paszczą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, miłego weekendu.
Witaj!
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zwykle pachnaco i kolorowo :)
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo lubię cynie . Są trwałe i długo stoją w wazonie . Pozdrawiam serdecznie !!!
OdpowiedzUsuńPięknie kwitną Twoje cynie Moniczko. Wysiewam je co roku bo wnoszą do ogrodu mnóstwo kolorów i uroku. W tym roku jednak zostało mi niewiele, słońce przypaliło większość sadzonek - strasznie mi szkoda.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam serdeczności.
Moniko,
OdpowiedzUsuńpiękne Twoje cynie, bardzo je lubię, ale w tym roku
nie wysiałam w tunelu foliowym, bo po zimie nie było co
naprawiać :( Moje rabatki były osierocone....zostały zdjęcia :)
Dzięki za patent z gałązkami, moje kury też lubią grządki z kwiatami,
jutro zastosuję . Ładny masz ogród :)
pozdrawiam serdecznie :)))
Cudne cynie...
OdpowiedzUsuńW tym roku zebrałam nasionka z cyniowej rabatki mojego Dziadziusia...mam nadzieję, że i u mnie w przyszłym roku rozkwitną tak cudnie :)
W przyszlym roku beda u mnie krolowac, bo sa odporne na uaply i susze. No i stroja dlugooo)
OdpowiedzUsuń