piątek, 17 stycznia 2014

Uwielbiam ten błogi stan.

Błogi stan zawieszenia, spokoju, ciszy. Teraz mogę powiedzieć, że odpoczywam. Nie licząc zwykłych obowiązków domowych, które są i będą.  Wykoty owiec za nami, więc już można odetchnąć z ulgą i cieszyć się jagniętami. Opieka nad nimi, to prawdziwa przyjemność. Zapach jagniąt jest miły dla nosa i niepowtarzalny, a  ich urok powalający :).
Ogród też odpoczywa przysypany białym, lekkim puchem.



Trochę rarytasów dla odwiedzających ptaków.



Jodła wygląda, jakby zawsze tu rosła.






Biały puch zachwyca i zmienia wygląd otaczającego nas świata.


Radość udziela się wszystkim, a zabawom nie ma końca :)

Uśpiony ogród pod puchową pierzynką  też pięknie się prezentuje i zachęca do spacerów. Cudowne są zimowe wieczory, wieś usypia wcześniej,zapada cisza, tylko czasami psy zaszczekają.
W domu wieczorami  pohukuje wiatr w kominie i trzaskają iskry, w  piecu. Te zimowe dźwięki są niezwykle kojąca dla ucha. Wieczory spędzam teraz  przy własnej roboty herbatce z dobrą książką w ręku, tego mi było  potrzeba :). Zbieram siły na nowy sezon, projektuję w myślach nowe rabaty kwiatowe.



Ławeczka nawet zimą zaprasza gości. 



Graby zawsze zostawiają jakieś listki  na zimę. Zimowy wiatr wprawia je w ruch, powodując cichy, miły dla ucha szelest. 

Rozmarzona i rozleniwiona ( w granicach rozsądku ) żegnam się z Wami do kolejnego spotkania. 

38 komentarzy:

  1. Trochę Ci zazdroszczę. Mnie do tej pory nie było dane zbierać sił na nowy sezon, ale myślę, że dziś już mogę zacząć. A sezon zapowiada się bardzo bardzo pracowicie... Mam nadzieję, że zdążę wypocząć, ale przede wszystkim rozwiązać wszystkie moje ogrodnicze dylematy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z całego serca życę rozwiązywania Twoich ogrodniczych dylematów. W miarę możliwości służę pomocą :))

      Usuń
  2. Wow, a u nas zero śniegu , pogoda wiosenna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tak samo , a jeszcze sypie, sypie pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też masz ładnie, fajnie. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  4. Ja też uwielbiam ten wieczorny czas i tak wyczekiwany biały puszek, świat od razu jest radośniejszy, a i wieczorny spacer z psiakiem jest milszy.
    serdecznie pozdrawiam i życzę owocnego ładowania akumulatorków :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny, uspakajający wpis :)
    U nas śnieg topnieje w szybkim tempie. Nie, żebym go żałowała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, cieszę się, że tak go odebrałaś :) Nie zapowiada się, żeby śnieg długo poleżał. Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Pięknie, u mnie troszeczkę posypało ale stanowczo za mało :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jeszcze posypie, to dopiero początek chyba :) Serdeczności :)

      Usuń
  7. Cudne zdjęcia! I mnie się styczniowa odsłona zimy bardzo podoba :) Gorzej, gdy trzeba się przemieszczać autem, ale przez okno czy na spacerze, krajobraz jest zjawiskowy.
    Dziękuję i pozdrawiam,
    A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No muszę powiedzeć, że pług i piaskarkę widzę co ranek. Także główna droga do miasta, szkoły i gminy odśnieżona ;) Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  8. Chociaż nie lubię zimy, pragnę już takich przepięknych widoków...
    U mnie w dalszym ciągu szaro i pochmurno.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja Łucjo nie przepadam za zimą, ale jak ze śniegiem i umiarkowanym mrozem to moze być :) Serdeczności ślę

      Usuń
  9. Aż Ci troszkę zazdroszczę tego błogiego stanu i śniegu na dworze. U nas dalej szaro. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękne zdjęcia. Trochę żałuję, że u nas nie ma śniegu...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. śnieg?o rany, cąłe szcżęscie ze mnie to nie dotyczy:)Pozdrawiam serdecznie i zycze spokojnego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jejku, macie snieg:)
    Piekna jest taka sniegowa cisza..
    Pozdrawiam goraco:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mamy, mamy , ale czy długo, to nie wiem. Znaki na ziemi i niebie pokazują, że się wkrótce rozpłynie. Cieplutko pozdrawiam :)

      Usuń
  13. How cold there. I can find it here.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękną masz zime a u mnie szaro i ponuro.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale pięknie opisałaś Swój domowy spokój i uśpiony zimowy ogród. Też lubię jak pohukuje wiatr w kominie, czuję się wtedy dobrze, bezpiecznie w swoim domu. Zimy u mnie nie ma, ale aura jest leniwa, gdy chodzę na spacery po okolicy z psami, słychać jak ptaki śpiewają. Nie wiem co o tym myśleć, czyżby wiosna? Pozdrawiam serdecznie. Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach ten śnieg długo nie poleży, ale był, są dowody w postaci zdjęć :) Tak, bezpieczeństwo jest najważniejsze. Serdecznie pozdrawiam Aniu :)

      Usuń
  16. Piękny jest świat pod białą kołderką , lubię obserwować dokarmiane ptaki zimą. Pięknie napisałaś. Buziaki zasyłam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj ! Cudowne zimowe zdjęcia. Biała kołderka przykryła ogród, fantastycznie wygląda jodła pokryta białym puchem i drewniany płotek. U mnie delikatnie poprószyło śniegiem ale w zasadzie nie ma zimy...a ja tak lubię zimowe krajobrazy.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja też myślałam, że odpocznę, spokojnie poplanuję, jakie nasiona kupić chcę, a tutaj śnieg stopniał caluśki i właściwie znów można działać sprzątająco... Oj nie dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  19. Taka powinna być zima, rośliny też potrzebują odpoczynku. Niestety u nas nadal jest szaro-buro, deszczowo i zbyt ciepło jak na styczeń. Życzę Ci Moniczko miłego odpoczynku i serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziękuję za życzenia i za to, że odwiedziłaś mój zakątek :)
    Obowiązkowo dołączam do stałych bywalców u Ciebie, ponieważ masz fantastyczne owieczki-miłości mojego dzieciństwa (mój dziadek hodował baranki), i lubię ludzi, którzy żyją blisko przyrody i w zgodzie z przyrodą.
    Świetny blog, gratuluję.
    Pozdrawiam :)

    P.S. i w końcu znalazłam dowód, żeby przekonać mojego męża, że herbatka z czarnej malwy nie jest trująca :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest mi niezmiernie miło Ciebie gościć. Herbatka z malwy jak najbardziej zdrowa:) jestem żywym dowodem, że nie jest trująca :) Wszystko zaczynam od nowa, ten nasz świadomy wybór życia blisko przyrody, to jak przebudzenie. A ucieczka z miasta na wieś jak odzyskanie wolności :) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  21. u mnie śniegu pełno i wiatrzysko hula!
    na spacerek nie da rady, niestety.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

  22. Ferie zimowe rozpoczęte :) Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń