czwartek, 19 września 2013

Łapiemy każdy promyk słońca,

łapiemy i cieszmy się nim, bo wrzesień nas nie rozpieszcza. Wiadomo, że najpiękniejsze zdjęcia, to te wspomagane naturalnym światłem :) więc przebiegłam się z aparatem. Jesień nieubłaganie zmienia nasz ogród, ale to akurat jest piękne. Zmieniające się liście na drzewach i krzewach, zachwycają mnogością odcieni złota i czerwieni. Kwitną  jesienne kwiaty, moje ulubione astry, bez których nie wyobrażam sobie ogrodu. Misternie upleciona pajęczyna srebrzy się między gałązkami.
Dużo pracy przy przetworach i w polu pomiędzy jednymi opadami deszczu, a drugimi. Wszystko to sprawia, że gonię w piętkę. Druga sprawa - ja tak lubię. Oto uchwycona  w pośpiechu garść piękna z mojego ogrodu.



Skąpane w słońcu prawdziwie jesienne liście. 


Krzewy kaliny wiosną cieszą oko biało-kremowym kwieciem i soczystą zielenią, a jesienią czerwonymi koralami i nie mniej pięknymi listkami. Nie mogło zabraknąć również pajęczyny.



Klony, ich liście zawsze mnie zachwycały ogromną paletą barw i cudnie czerwieniący się krzew borówki amerykańskiej.



Nie ma jesieni bez astrów, to wdzięczne i długotrwałe kwiaty, świetne do jesiennych bukietów.



Jeszcze całkiem dobrze wyglądają słoneczniki , fasola ozdobna, róża pomarszczona i ślaz czarny.
Różę bardzo  cenię za  jej walory smakowe i zdrowotne. Pierwszy raz będę robiła herbatę ze ślazu, zwanego również czarną różą, czarną malwą. Spostrzeżeniami smakowymi podzielę się zimą:)



Na koniec bomba witaminowa : różne odmiany pomidorów, listki i kwiaty rukoli, kilka kropli dobrej jakości oliwy,(ew. sól do smaku). Smakowita i zdrowa surówka, warzywa wprost z mojego ekologicznego warzywnika. Proste, zdrowe i pyszne.

Rukola zaskoczyła mnie bardzo, posiałam ją 3 lata temu w doniczce i postawiłam na murku pozostałym z dawnych zabudowań. Latem zakwitła i wydała nasiona, które wysypały się na murek zanim oprzytomniałam, żeby je zebrać, było za późno. Jakie było moje zdumienie następnego roku, gdy z glinianej fugi pomiędzy cegłami zaczęły wyrastać krzewinki rukoli. W tym roku spłynęły z murka na podwórze koło mojego inspektu. Kwiaty mają niezwykle delikatny i miodowy zapach. Są delikatniejsze w smaku od listków, świetnie dopełniają kompozycję smakowo i kolorystycznie. 

Za chwilę weekend, oby słoneczny, czego Wam i sobie życzę.


18 komentarzy:

  1. Piękne te barwy jesieni ale i lata szkoda...

    OdpowiedzUsuń
  2. Astry również lubię , za kolory i że tak długo stoją w wazonie.Bardzo podoba mi się czarna malwa.Wszystkie zdjęcia piękne a bomba witaminowa jak najbardziej potrzebna przed srogą zimą. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia...oby taka jesień jak na zdjęciach trwała jak najdłużej :)
    rukoli zazdroszczę, mi w tym roku nie wyszła...chyba strasznie obfite deszcze na wiosnę wypłukały mi nasionka z gleby :(
    pozdrawiam
    i dziękuję za odwiedziny u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czarna malwa absolutnie genialna. Mam nasiona, ale nie składało się by je wysiać.

    Antonino, Twoja jesień barwna, piękna, na Mazurach leje i leje, tęsknię za tą złotą, polską.

    Rukola i bazylia - po prostu uwielbiam, bazylii mnóstwo nasuszyłam na zimę.

    Serdeczności przesyłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tego dodałabym jeszcze kolendrę i melisę i mamy komplet :)

      Usuń
  5. Podziwiam Twój zmieniający się ogród. Nabiera kolorów.
    Twoje zdjęcia zawsze mnie zachwycają. Są bardzo piękne.
    Ususzyłam trochę czarnej malwy. Niewiele ale zawsze coś.
    A co do rukoli. Uwielbiam tę sałatkę. Jest bardzo pikantna i sama się wysiewa.
    Boję się, że pewnej wiosny już nie wyrośnie. Staram się aby pozbierać chociaż kilkanaście mikroskopijnych ziarenek.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, powiem szczerze mnie te zmiany też zadziwiają. Jedne wymuszone naturą, chwilą, inne przez ogrodniczkę :) Sałatkę z rukoli też uwielbiam właśnie za to samo. Nasionka mikroskopijne i same wypadają :)

      Usuń
  6. Sałatka w takiej postaci to coś dla mnie:)))) Widzę na zdjęciach astry. Bardzo lubię te kwiatki. Są piękne w bukietach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne i trwałe. Zwiastują jesień oby kolorową i słoneczną :)

      Usuń
  7. Piękne kwiaty!:)
    Moje astry jakoś zmizerniały po deszczach...
    Pozdrawiam,
    Ilona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwny był ten rok, to prawda rośliny nie miały lekko.

      Usuń
  8. Oj tak,
    jakoś w tym roku mało słońca. Widze je chwilami zza pracowego okna, ale to za mało..
    Pozdrawiam!
    m.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesień przywitała nas deszczem i zimnem. Pamiętam piękniejsze wrześniowe dni z ubiegłych lat :)

      Usuń
  9. Ach, piekna ta garsc. Herbatka czarnej malwy ..Zaintrygowalas mnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wciąż próbuję czegoś nowego i wciąż dziwię się jak dziecko, że wszystkiego nie wiem :)

    OdpowiedzUsuń