piątek, 5 lipca 2013

borowinowy relaks

Borowina, to rodzaj torfu przetworzonego przez bakterie humifikujące. Stosowana w leczeniu chorób reumatycznych. Przetworzona laboratoryjnie jest surowcem do produkcji różnych lekarstw. Słyną z niej liczne uzdrowiska w Polsce. My mamy swoją prywatną borowinę. Wybraliśmy się trochę po niej połazić na łąki. Przypomniało mi się dzieciństwo i brodzenie po ciepłych kałużach u dziadków na wsi.




Spacer był cudownie relaksujący nawet nie przypuszczałam, że tak odpocznę. Odprężenie psychiczne i fizyczne, piękne widoki łąk. 
Łąki powinny być już skoszone, niestety wszystko się opóźniło przez nadmiar opadów. Ale nie ma tego złego :)

Pokazywałam już wiosenną Bzurę. Poniżej Bzura letnią porą.




Czasami trzeba oderwać się od pracy, choćby na krótko. Sprawdza się powiedzenie : "Cudze chwalicie swego nie znacie, sami nie wiecie co posiadacie". 
Dziękuję Mężowi, że mnie wyciągnął na tę letnią przechadzkę :)


5 komentarzy:

  1. Piękny relaksujący spacer.Pozdrawiam serdecznie .

    OdpowiedzUsuń
  2. Borowinka by mi się przydała...od dziecka mam reumatyzm...na szczęście przejściowy.
    Bardzo ładnie tu u Ciebie. Goszcze pierwszy raz. Wpadnij kiedyś do mnie :) Pozdrowienia wakacyjne ślę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały pomysł. Szkoda że u nas nie ma takich miejsc. Tak by się chciało zdjąć buty i pójść przed siebie...Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń